Przy okazji poszukiwania tego kesza natknąłem się na innego poszukiwacza. Trochę błądził, więc zagadnąłem, a tu nic tylko pokazuje mi swój gps, okazało się, że jest Szwedem
!!! Znalazłem i podzieliłem się z przybyszem zza morza logbookiem i uśmiechem tylko.... bariera językowa niestety.