Zastałem skrzynkę leżacą dosłownie na wierzchu, parę metrów od miejsca ukrycia, wylałem wodę, wytarłem do czysta i ukryłem zgodnie z opisem (nie rozumiem dlaczego ronja zostawił tak kesza!).
Dobrze, że ten wspaniały teren fortu ma chociaż klika keszy.