Siedzimy z bratem w tuneliku. Cisza. Biedak musiał wstać o świcie i wsiąść na rower. A teraz właśnie przekopuje ze mną tunel żeby odnaleźć finał tej męki...
- słuchaj, ale takiej skrzynki oprócz Ciebie to ktokolwiek normalny bedzie jeszcze szukał?
Zdziwił się, gdy obejrzał w logbooku że wczoraj już jacyś zboczeńcy tu byli
Dzięki, miejsce faktycznie dziwne, może nieść ze sobą myśl o bunkrach!