Chęc zwiedzenia fabryki zrobiła się w tamtym roku podczas pierwszego spotkania i wtedy się nieudało tym razem będąc już na liście uczestników nie mogłem przepuścić tej okazji dlatego wielkie dzięki dla organizatora za organizacje po raz drugi

Było super i ciesze się że mimo małych problemów udało sie dojechać.
Całość robi wrażenie i mimo braku aparatu fotosy na pamiatke mam juz zaklepane od marasa.
Załuje jednak że niebyło sposobności pobiegania tam indywidualnie bo jak wiadomo najciekawsze elementy mozna wypatrzeć tam gdzie wstęp jest zabroniony