Spojrzenie na mapę i na jesienne otoczenie, pytanie - jak tam dotrzeć? Ruina pośrodku pola schowana w chaszczach a potem w metrowych pokrzywach - coś pięknego
Rower ledwo się przedarł w pobliże, najpierw po rżysku, potem wysokimi trawami, następnie 20 minut pieszgo krążenia. W końcu dzięki GPS-owi poszło. Spodnie i buty mokre, ale warto było
Dzięki!