Znaleziona razem z Art_Bi.
Tutaj było zabawnie - start w miarę dobry, są koordy do drugiego etapu. Na drugim etapie zakręciliśmy się na całego ale pomimo coraz silniejszego odruchu wymiotnego nie znaleźliśmy nic o trzecim etapie. No nic, zdobywanie multaków ze wszystkimi etapami zostawiamy dla mięczaków, jadziem na "prawdopodobny trzeci etap". Tam chwila szukania i ponownie niepowodzenie - co to dla nas, jadziemy na finałowy, prawdopodobny etap

koordów nie ma ale od czego mamy mapki w giepsach i dedukcję ;-)
Dojechalim, miejsce bardzo ciekawe, i nawet miejsce całkiem odpowiadające podpowiedziom - to grzebiemy, nic ? hmm, czyżby wtopa ? Krótki spacerek ale to musi być tam gdzie grzebalim, drugie podejście i jeeeeest

Wyszło na to że znaleźliśmy pierwszy i (co najważniejsze) ostatni etap.