Hello,<br />
Ekipa ZSRR (Zabel, Sniperad, Ronja i ... rower) na kosmicznym szlaku, a właściwie już po powrocie z wyprawy. Wszystko poszło dobrze, oficjalne sprawy załatwione i teraz trzeba się urwać z tego cyrku. Tylko jak, skoro nie mamy klucza do drzwi wyjściowych ? Temat załatwiliśmy metodą na włam z obstawą. Do biura dostaliśmy się lekko nieoficjalnie, wykorzystując niefrasobliwość jednego klienta. Potem tylko szybki zwiad, wystawienie czujki, włam (ale inteligentny, bez śladów), zwinięcie szyków, jeszcze profilaktycznie jedna kontrola punktu i chodu - na wolność, chlać do umarłego, używać, robić swoje !!! Zaskakująca była ta podróż po Kosmosie

Ciekawe, jak innym kosmonautom pójdzie ? Pzdr, Wojtek