Hello,<br />
Ekipa ZSRR (Zabel, Sniperad, Ronja i ... rower) na kosmicznym szlaku ! W przeciwieństwie do ekipy Sojuza bezpiecznie dotarliśmy do strefy lądowania. Wcześniej jednak musieliśmy pokonać przeszkodę w postaci wybitnie radzieckiego sposobu podawania danych do komputera centralnego. Okazało się, że łopatologicznie wychodzi najlepiej

Po lądowaniu technika jednak lekko zawiodła i ciśnienie zaczęło niebezpiecznie rosnąć. I znów musiałem wziąć ciężar odpowiedzialności na swoje barki. Zaworek bezpieczeństwa znaleziony, życie uratowane. Chyba jednak delikatnie dostaliśmy po mózgach, bo pomroczność ciemna wzięła górę i za nic nie mogliśmy odszukać wyjścia. Niby proste, jednak chwilę trwało. Ekipa techniczna otworzyła drzwi, tlen przeleciał przez korę, zaczęliśmy lepiej kojarzyć i po chwili było OK. Jeszcze tylko odbębnić odprawę, badania i te wszystkie egzekwie, a potem do chaty ! Pzdr Wojtek