Nasz pierwsza sobotnia skrzynka. Zabierając się za nią, przypomniałem sobie, że zapomniałem zabrać latarkę - a była by ona bardzo przydatna tego dnia :)
Myślałem, że czeka nas większa wyprawa po tunelach, ale skrzynka - jak się okazało, bardzo blisko wejścia.
Kesz znaleziony z MałąIwi i pomagierem.