Rano to nie trzeba mnie z domu wyrzucać - sama wybywam, więc rowerowa wyprawa w jesienną krainę FTF-ów to czysta przyjemność Nie wiem Meteorze, czy mój FTF zostanie zaliczony, bowiem skrzynka podjęta o nieistniejącej godzinie - 7.30 . Śniadanko na stacji smakowało wyśmienicie.