Za drugim razem udało się odszukać prawidłowe miejsce ukrycia. Dwa spojrzenia wystarczyły by ujrzeć pojemniczek
Ależ znalazł sobie cudną kryjówkę
Z podjęciem nie było problemów, ale odłożyć go na miejsce, to nie lada wyzwanie, zważywszy na przechodniów, pracownikóww MPK, którzy woleli filować na nas niż zająć się pracą
Zmuszeni zostaliśmy wybrać się z pojemniczkiem na spacerek
Chociaż po powrocie okazało się, że wciąż nie będzie łatwo odłożyć go na swoje miejsce, trzeba było odczekać dłuższą chwilę. Ostatecznie się udało
Finał tuż, tuż