Najpierw znaleźliśmy trochę maślaków, a potem szukaliśmy skarbu, choć ja to prawie nie szukałem skarbu tylko maślaków. No i kiedy tak chodziłem to tata powiedział, że znalazł.
No i potem wyciągnął wszystko - najpierw logbook i potem geokreta, którego zabraliśmy.
Dziękuję za wspaniały skarb!