2013-10-05 13:15
Azymut
(
5205)
- Gevonden
Rowerowo z Brym. Tutaj przeszedł huragan "Drwal" który zmienił las całkowicie i który sprawił, że drzewo z dziurką przeszło do historii. Kesz jednak jakimś cudownym zrządzeniem losu został odnaleziony przez Brym i to mimo tego, że pojemnik znajdował się pod stertą gałęzi ze zrąbanych drzew i dodatkowo był jeszcze zagrzebany w ziemi pod resztkami starego pnia. Keszerskie szczęście zadziałało podwójnie, bo kilkanaście metrów obok odkryliśmy część fantów. Zgarneliśmy całość i w związku z dekonspiracją starej miejscówki dokonaliśmy przenosin. Jak się później okazało, nie była to jednak w 100 procentach cała zawartość pojemnika, ponieważ przy jednym z kolejnych keszy poznaliśmy "glivec" i "ognistysandal", którzy wcześniej przed nami znaleźli dziś tutaj pierwszą część logbooka. Cudownym zrządzeniem losu dzięki dwóm ekipom keszerskim ocalały więc oba logbooki. :)
Obecnie kesz jest pod pojedyńczym drzewem liściastym, posiadającym na dole zgrubienie, płytko zakopany od strony lasu. Aktualne kordy: N 52° 12.296' E 21° 12.932' (jeśli będą problemy, to wrzucimy spoiler).