Nareszcie wybrałam się w teren. W drodze służbowej do Piekar. Tak, przejechałam ten "legalny" zjazd to znalazłam drugi i jak się okazało po przejechaniu parunastu metrów, że jadę pod prąd. Szybko namierzona tylko nie wiem dlaczego tak głęboko w lesie. Dziękuję.