2013-10-03 22:02
Dragana
(297)
- Znaleziona
Znaleziona, jedno spojrzenie i "aha!" Ale podjąć nie dałam rady, pięć metrów ode mnie siedział w aucie typ i ani myślał odjechać. Usiłowałam wziąć go na przeczekanie, ale to nie była taksówka, więc zanosiło się że ma czasu sporo, toteż po namyśle odpuściłam, nie chcąc na chama spalić skrzynki. Wrócę po wpis po weekendzie, kiedy będzie ciemno.
Dragana.