My dziś grzecznie w łóżku po dobranocce gdy nagle telefon.. Co za licho? Goty

"Dezertery jedziemy na kesza!" No to jak Goty każą to jedziemy! Na miejscu razem z Gotową obstawiałyśmy teren co by nikt nam Mężów nie zakopał, gdy nagle przychodzi sms od Azika "Jedziecie?" - "Już jesteśmy!" Ubaw po pachy

Azik przyjechał, Panowie wyszli i tym razem my poszłyśmy poczochrać się po schronie. A schron wart obejrzenia ojj wart! Kawał dobrej roboty Dulus! Reko jak tylko pozbędziemy się długów w innych keszach

Kolejny kesz z grupowym FTFem

Musisz chyba przygotować 2 certy żebyśmy z Gotami albo się nie pobili albo nie wpadli w deprechę

Dziękujemy za emocje i pokazanie miejsca.