Nam udało sie bez łodzi, helikoptera i dodatkowego sprzętu. Właściwie to przeszliśmy jak po mostku na drugą stronę. Pojemnik i mocowanie trochę rzuca się w oczy, więc latarka nie była potrzebna. Miejscówka rewelacyjna, gdyby nie stojąca woda mogło by służyć na domek dla jakiegoś dzikiego dzika.
A skąd po tej stronie rowu grzybiarze???
Dzięki