Pojechałem na grzyby... grzybów brak, więc na szybko telefon i szukanie skrzynek. Miałem przeczucie, że taki fajny las nie może być wolny od nich
Nie myliłem się.
Znaleziona bez najmniejszych problemów. Niestety logbook mocno zamoknięty. Strunówka nie była zamknięta
Jak ktoś jest w pobliżu na co dzień przydałby się serwiś 2-3 dniowy w suchym miejscu, aby cieszyła dalej.
Rwący się Internet nie pozwolił wyszukać pozostałych dwóch... i dobrze, będzie okazja do powrotu :)
Dzięki
PS. namiary idealnie precyzyjne.