Jakiś atak cymbalizmu miałem podczas podejmwoania tego kesza, bo łaziłem wokół okolicznych budynków kilka razy i kompletnie nie mogłem znaleźć nic, co kojarzyło by się z czymkolwiek z tego kesza... Na szczęście zdołałem wziąć się w garść:) Dzięki za pokazanie!