Znaleziona podczas wycieczki rowerowo-keszowej z Azymut. Mam nadzieję, że kiedyś tu wrócę, bo to fajne, wypoczynkowe miejsce. Statek niestety od dawna nie pływa, ale kesz znalazł się prędziutko - intuicyjnie. Tylko trochę czasu zajął drobny serwisik, no i oglądnięcie barki.TFTC.