No cóż, kolejny King rozpracowany. Książka chyba najlepsza z dotychczas przeczytanych Kinga, a trochę już ich bylo. Poprzednie kesze z serii postawiły poprzeczkę bardzo wysoko, więc oczekiwania były duże.
Na miejscu okazało się, że owszem na teren weszliśmy bez problemu, ale później natknęliśmy się na stróża, na szczęście okazał się wyrozumiały, a pies niegroźny, ale nie lubimy wchodzić na prywatne obiekty, zwłaszcza strzeżone.
Scenariusz rozpracowany bez problemu, obejrzenie filmu raczej się nie przydało.
Fajna zabawa z Brajan74 w pełnym składzie.
Dziękujemy i pozdrawiamy