Złapana . Dzisiaj odrabiałem zaległosci spowodowane półroczną przerwą w poszukiwaniach spowodowaną złamaniem nogi. Nawyobrażałem sobie ten "żart" na wiele sposobów i spodziewałem się czegoś innego. Nawet byłem trochę zły, bo sam planowałem założenie hydraulicznego kesza. A tu niespodzianka - całkiem inny żart i patent. Podoooobało się! I za to z i e l o ne !