REWELACYJNA skrzynka i cała zabawa związana z poszukiwaniem wlepek!!
Kolekcjonowanie wszystkich zajęło trochę czasu i nie udałoby się bez pomocy.
Kalinka,
pani_ka - chylę kapelusza
Odnalezienie wszystkich miejsc na mapie było świetną zabawą. Na D wpadłem przypadkiem (nie miałem bladego pojęcia co to i gdzie to jest :)) gdy zainteresował mnie inny kesz w tej okolicy. Jakie było moje zdziwienie "zaraz, zaraz, czy to aby nie jest to czego szukam od trzech dni :)" Najdłużej lokalizowałem N, natomiast przy L przypomniało mi się dzieciństwo
Lilalu też brała czynny udział w odczytywaniu cyfr i odkryła, że nie ma wlepki K (autor poinformowany). W okolicy H odbywa się coś jakby remont więc nie wiadomo czy później będzie wszystko na miejscu. Ciekawie było przy N. Mieliśmy dwa podejścia. Pierwszy raz podjechałem rowerowo w dzień roboczy, i w sumie trochę od złej strony. Ludzi masa, aut mnóstwo - no nie, przecież nie będzę ciskał rowerem nad tymi rurami przy świadkach
Drugi raz w późne niedzielne popołudnie spacer z Lilalu. Znaleźliśmy odpowiednie przejście, a później spacer zmienił się w przeprawę po krzakorach
Zimą chyba jest łatwiej
Szczęśliwie dzięki keszerskim duchom wyszliśmy bezpośrednio na odpowiednie filary.
No dobra - cyfry zebrane, współrzędne policzone i zweryfikowane, zatem w drogę. Specjalnie dla tej skrzynki zakupiłem saperkę, bo doniczkowa łopatka owszem da radę, ale pod warunkiem, że ktoś ma dużo czasu i cierpliwości
Przy okazji przetestowałem soft Locus'a i sprawdził się rewelacyjnie. Ostatni raz to się tyle nakopałem jak byłem nad morzem na plaży
Sama skrzynka świetna. Dobrze zabezpieczona, sucha, i co najważniejsze duża (gdybym po tych wszystkich wlepkach miał szukać mikrusa to bym się chyba zirytował :)) Wewnątrz sporo gadżetów na wymianę.
IN: pacynka słoń, smycz
OUT:
GK Hydroterozaur
P.S. Ocena oczywiście znakomita, a gwiazdkę dołoże jak tylko będę miał (ostatnio odwiedziliśmy za dużo fajnych skrzynek
)
Zgodnie z obietnicą dokładam gwiazdkę.