2013-09-27 17:30
pwk
(512)
- Znaleziona
Kesz w fajnym miejscu, ale szlag mnie trafił jak go otworzyłem. Najpierw tylko trochę jak zobaczyłem saszetkę z keczupem z mcdonalda, a potem po całości kiedy się okazało, że "darczyńcy" pochwalili się prezentem w logbooku. Zabrałem go, podobnie jak skasowany bilet (którego zostawienie inni keszerzy też zapisali w dzienniku -.- )