Z drugim uchem było trochę więcej zachodu, ale też się udało. Nie do końca jakoś rozumiem jak, ale w końcu najważniejszy jest efekt, no i zręczne paluszki
.
Wnętrze kryje wiele niespodzianek... Oj wiele... Oj warto udać się na nauki do Henryka Kwinto...
Wielkie dzięki za wspaniałą zabawę - takie skarby to prawdziwa przyjemność!