2013-09-23 18:25
Layio
(
3801)
- Znaleziona
Udało się dopiero za 3 podejściem, wcześniej szukaliśmy w trochę innym miejscu, z racji tego że współrzędne nie są dokładne. Dopiero po telefonie do przyjaciela, który nakierował nas na właściwy trop udało się wywęszyć kesza. Jako że nie mieliśmy narzędzi do otwarcia, trzeba było zrobić to ręcznie, a komary gryzły niemiłosiernie. Pudełko fajne, nikt postronny od tak nie otworzy.