FTF! Będąc na cytadeli i podejmując zmutowanych przyszło info o nowych keszach. Po chwili namysłu zapadła dezycja, jedziemy
Gdy już podjezdzałem i miałem stawać by spisać z tel wszystkie kordy na gpsa...to akurat szlaban się pojawił przed przejazdem kolejowym. Swoje odczekałem, kordy skonczyłem wpisywać dokładnie wtedy gdy szlaban poszybował do góry
Po paru minutach byłem przy keszu. Obiekt rzuca się w oczy, nawiązuje nawet symbolicznie do Thora. Troche gimnastyki i kesz był mój. Same maskowanie bardzo ciekawe. Potem była szybka ewakuacja z miejsca ukrycia skrzynki, ponieważ było słychać ujadanie psów.
Dzięki P.S.