Niesamowicie cieszy mnie fakt, że nie przyjechałem tu wczesnym latem - w moim ciele nie ma dość krwi, by wyżywić wszystkie wylęgnięte tu komary;) I ogromne wrażenie zrobił na mnie ten budynek graniczący z rzeką oraz z oknami na poziomie gruntu. Dzięki za pokazanie!