2013-09-16 18:10
OSPREY
(
133)
- Found it
Znaleziona - ale nie bez przygód. Najpierw namacałem kesza w niedzielę wieczorem, podczas rozpoznawczego nocnego rekonesansu po Wilnie. Długopisu nie miałem, więc wpis do logu odłożyłem do następnego dnia. Nazajutrz rozlokowałem rodzinę jako sztuczny tłum, macam - a kesza nie ma! Nie mogłem uwierzyć, że jeszcze parę godzin temu miałem go w garści... Zachowałem jednak zimną krew - rozglądam się, a kesz leży na chodniku z 5 metrów od swego gniazda. Podniosłem, wpisałem się i ulokowałem tam, gdzie trzeba. Mam nadzieję, że skrzynka pożyje trochę. Dziękuję za kesza w ważnym miejscu!