Ahh! To był genialnie spędzony czas w keszerskim gronie! Pierwszy raz miałem okazje płynąć kajakiem i musze przyznać, że to świetna zabawa. Można miło spędzić czas na obcowaniu z naturą a także ze swoimi słabościami. W dodatku rzeka w wielu miejscach była "ponadprzeciętna" i można było podziwiać

Dziękuje także mojemu kompanowi za wspólne dzielenia kajaka - udało się nie utonąć ani nie zdekapitować drugiej osoby wiosłem

Wielkie dzięki również organizatorom za wspaniałą robotę jaką wykonali - w przyszłości jeśli będzie coś podobnego to macie mnie :)
Jeśli o czymś zapomniałem to na pewno inni o tym wspomną a ja się pod tym podpisze :)
Pozdrawiam P.S.