Dopłynęliśmy z BartkiemPL do jazu, grzecznie ustawiliśmy się w kolejce do przeniesienia kajaka, a tu dochodzą nas jakieś słuchy o ukrytej skrzynce. Wyruszyliśmy na poszukiwanie, niestety kuczoł zdołał znaleźć ją kilka sekund przed nami. Ale zabawa i tak była przednia:)