Ostatnia skrzynka na zakończenie weekendowego keszowania po Kielcach podjęta z Unieskim
Tak jak poprzednia znaleziona za drugim razem, bo dzień wcześniej jej nie było
Trzeba było przeczekać, ponieważ jakieś kobiety usiadły akurat na tej właściwej, mimo, że pozostałe były wolne
Na szczęście długo to nie trwało i udało się nie spóźnić na pociąg powrotny do domu