2009-07-13 00:00
hipul
(636)
- Znaleziona
Wyznaczanie tam azymutu to nieco przerost formy nad trescia ;-). Jak bylem jakies 5m przed drogowskazem to juz wiedzialem gdzie bede szukac kesza. Kompas wiec pozostal w plecaku. Mimo iz bylo latwo to sama sposob ukrycia bardzo przypadl mi do gustu i daltego go rekomenduje. Swietne! I znowu sam myslalem o czym stakim a teraz przyjdzie mi juz tylko malpowac po kims. Choc pewnie zrobie to na tym drugim serwisie. Dzieki.