Bardzo fajne klimaty - szczególnie w kuchni i "pokoju wypoczynkowym". Obżarłam się winogron - bardzo malowniczo spowijają wyjście do ogrodu.
Samej skrzynki troche się naszukałam bo początkowo miałam dość przerażającą wizję, że udaje jeden ze słoików z tą
ekhm... malowniczą zawartością. Wpisywanie sie do logbooka na kuchennym stole obok skamieniałego chleba i rozkładowek z lalkami - bezcenne
Ode mnie ocena znakomita - mimo, że budynek bardzo zaniedbany w środku to jednak fajny klimacik się tu snuje.