W zasadzie dając Zielony Order za tego keszyka, to tak jak bym go spojlerował
. No bo co robi keszer po przyjściu pod kordy gdzie jest przyczepiony magnetyk, rzuca się i wciska łapy w każdą dziurkę i dziurę, obmacuje każde niedostępne miejsca, załamania i zagięcia. I wiecie co...i już więcej nic Wam nie napiszę. Idźcie i podejmujcie go, bo naprawdę warto. Dzięki za kesza.
Choć bardzo się spieszyliśmy, przegraliśmy bój o FTFa, ba, przegraliśmy nawet batalię o STFa. Pierwsze miejsce przegraliśmy z drużyną z Wrocka, drugie natomiast z night_time, która jak feniks z popiołów zaatakowała znienacka. Byliśmy trzeci.