To długa historia
Sama skrzynka znaleziona bez problemu ale dotarcie do niej.... Po pierwsze - nie słuchajcie nawigacji samochodowej - jeśli korzystacie a Automapy
Hołek uparcie usiłował mnie naprowadzić na punkt, do którego naprawdę wolałabym nie dotrzeć (vide: zdjęcie)
Zmuszając mój samochód (po raz kolejny) do akrobacji terenowych dotarłam tak blisko jak się dało. A potem - krzaczory - ścieżka - krzaczory - bardzo wąska ścieżka - krzaczory - aaaa, co to?
A tu wyrasta magazyn. No żesz motyla noga - dzięki za przyprowadzenie mnie tutaj. Po okolicy nieco pochodziłam ale muszę tu wrócić w okresie bezwegetacyjnym - nic mnie nie będzie szarpać za odzienie a i kadry będą lepsze. Miejscówka naprawdę niezła. Kto by pomyślał... Ale Hołka nie słuchajcie, on ma złe zamiary
Obrazki do tego wpisu:słuchajcie Hołka a tutaj wylądujecie...