Skrzynke odnaleźliśmy w trochę dziwnym stanie, była otwarta, cała jej zawartość leżała naokoło, a ostatni wpis w logbooku to tylko data, bez nicka znalazcy ani czegoś podobnego... Wyglądało to trochę jakby ktoś, w połowie wpisywania się, nagle wybiegł ze schronu. W każdym razie zostawiliśmy wszystko tak, jak powinno być, dzięki za pokazanie nowego miejsca:)