No i ostatni keszyna w ten weekend. Również podjęta z astrozającem. Grudziądz niemal wyczyszczony. Serdecznie dziękuję
Dulakowi za pokazanie tak wielu fortyfikacji, o których bez opencachingu nie miałbym pojęcia. Dla takich keszerów trzymam rekomendacje.
Również serdeczne pozdrowania, dla keszerów ze Szczecina spotkanych w drodze powrotnej z fortu. Jak się okazało stale byliśmy krok przed nimi. Ale autko w końcu dogoniło rowery

TFTC!