Podeszlam do sprawy metodycznie i profesjonalnie. Skoro jest kominek, to musi być komin. A gdzie są kominy? Na dachu! Więc weszłam na piętro i zaczęłam szukac kominów, az wreszcie jeden znalazłam. I to był ten od keszowego kominka
Ładna pucha pełna fantów, takie lubię, dziękuję!