Jesienny Rajd Rowerowy Rawską Ósemką. Do finału docieram tuż przed 23. W nogach mam już 120 km. Zmęczony i głodny wracam już samochodem do Łodzi. W pamięci pozostaną wspaniałem jesienne krajobrazy lasów, pól i sadów. Kilkadziesąt dobrze przygotowanych keszy pokazujących zabytkowe kościoły, dwory i młyny. Rekomendacja oczywiście jest ! Dziękuję.