Log entries Walhalla - kraina wiecznego szczęścia
          
        
 146x
        
 0x
        
 17x
        
 3x Gallery         
            
    
    2016-02-26 22:02
    
    issoria
     (
1609) 
    - Found it  
  
Oj, trochę nas tu z wuzetem zawiodła intuicja w odcyfrowywaniu znaków runicznych... Postanowiliśmy sięgnąć po koło ratunkowe i zadzwonić do przyjaciela. Po krótkim przeglądzie logów odrzuciliśmy najbardziej oczywistą oczywistość i bojąc się salwy śmiechu zatelefonowaliśmy do osoby miłej, przyjaznej, o której wiedzieliśmy, że o ile pamięta - podpowie. Pech chciał, że osoba ta nie pamiętała. Pozostało nam zadzwonić do naszej ulubionej loży szyderców - wybierając oczywiście z dwojga złego jej mniej prześmiewczą osobę
Niezastąpiona w takich przypadkach Tisia nawet wyciągnięta spod prysznica potrafi podpowiedzieć, jak liczyć kordy finału. Wiedząc, gdzie mamy się udać, zmotywowani tisiowym "ojoj" (na wieść o tym, że tydzień temu to tylko jedną ścieżynkę), ruszyliśmy zdobywać kolejny order do kolekcji. Dotarliśmy na miejsce... Wuzet wypatrzył leśne maskowanie. Faktycznie trzeba się wykazać siłą i pracowitością, żeby się dobrać do skrytki... Dalej wcale nie było łatwiej. Zadanie dla blondynki - kluczyk namierzony. Ale to jeszcze nie koniec dobierania się do skarbu... Mnóstwo zabawy z tym było. I wszystko imponujące - rozmiar, maskowanie, sposób otwierania, a nawet zawartość skrzyneczki. I, jak przy wszystkich z serii, piękne, staranne wykonanie. Zgodzę się z HaCkiem - jeden z (dwóch) najlepszych finałów, jakie udało się podjąć :)
Dzięki za skrzynkę i trochę gimnastyki (zarówno fizycznej, jak i tej psychicznej
)!