2015-07-28 13:30
Dombie
(
1928)
- Note
Po zdobytych FTFach na peronie i wiadukcie pomyślałem sobie, że warto przy okazji zgarnąć ścieżkowego mobilniaka, który według mojego namierzacza czaił się w pobliżu. Jakoś tylko nie wziąłem pod uwagę faktu, że mobilniak - jak sama nazwa wskazuje - może się przemieszczać i w czasie pomiędzy ładowaniem keszy do mojego GPSa, a chwilą obecną mógł sobie paskudnik zmienić swoje leże .
W rezultacie złamaliśmy dwukrotnie przepisy zabraniające przechodzenia przez tory, umorusaliśmy sobie ręce i ostatecznie zmokliśmy trochę, bo właśnie zaczynało padać, a kesz w tym czasie prawdopodobnie leżał sobie 9,12 km od nas i miał niezły ubaw...
No cóż - kiedy indziej go dopadnę...