Rozwiązanie zagadki to jedno (chociaż to w cale nie jest takie proste), ale wyciągnięcie kesza to drugie. Skrzynka była wepchnięta do środka na jakieś 15 cm. Wróciłem do auta oddalonego o km w nadziei, że mam coś w nim potrzebnego do wydobycia. No i i się udało, ale po długim kombinowaniu. Skrzynka włożona już znacznie bliżej (tak żeby nie było jej widać, ale by dało się wydobyć), przyda się jakiś drucik do wydobycia. Dzięki za skrzynkę i przedstawienie ciekawego pomysłu.

Przyznam, że wcale nie było dla mnie to takie oczywiste. No a jak zrozumiałem gdzie szukać kesza nie było w terenie a raczej ukradli go z bilbordem. Teraz jest w nowej mikro odsłonie. Dziękuje za zagadkę i kesza

Znaleziona po reaktywacji, dzięki za świetną zabawę :)

Obawiam się, że kesza brak, a właściwie brak tego, w czym kesz był ukryty.

Zagadka rozwiązana dawno temu, z tą akurat wystarczyło mi parę sekund aby wpaść na właściwe rozwiązanie i skojarzyć z miejscem ukryciaTeraz na spacerze z Nuką w końcu złapana sama skrzynka, właściwie to na dwóch spacerach, po za pierwszym razem zapomniałem spisać hasło.

Kolejny keszyk wpadl. Spacerowo po okolicy w milym towarzystwie. Dzięki

Z mlenam, w sumie przypadkiem gdy szukaliśmy innego kesza :)

Z piccolossj

Długo nie mogłem powiązać prostej w sumie odpowiedzi z konkretnym miejscem. W końcu gdy stwierdziłem, że chyba przyjmuję tę odpowiedź zbyt dosłownie okazało się, że miejsce jest znane i byłem w nim przy okazji zdobywania innych skrzynek. Dzięki.

Niby podpowiedź powinna naprowadzić, ale gdy numerów jest więcej, to można trafić na niewłaściwy  Pierwszy raz polegliśmy, tym razem z małym wsparciem (dziekujemy:) udało się :),razem z Bambą ,dzięki :)

Lubię quizy, nie posłuchałem autora i zaatakowałem ze wschodu i okazało się, że potencjalnych numerów jest baaardzo dużo, więc oczywiście za pierwszym razem polegliśmy, ale potem już było prosto.

Niedzielne keszowanie po Warszawie z nieodłączną Serengeti, dzięki.

Niby proste ukrycie, ale dopiero z daleka wypatrzoneI kolejna trudność - hasło. Oczywiście zapomniałem i musiałem się po nie wrócić. Fajna zagadka, dzięki!

Gdyby nie Madzia nadal bym się głowił co autor miał na myśli. Quiz do łatwych nie należy. Sam pojemnik widoczny z pewnego kąta. Prawie drive in zrobiłem :p
Dzięki.

A jak mu mowilem ze swoim keszem zpaspoilerowal innego to nie wiedzial o co chodzi. Najwyrazniej sie domyslil

Dzięki za zabawę. Kluczową rolę w tej zagadce odegrał Azhag.

Dziękuję za ciekawe miejsce, szczególnie pokazanie strażnika ;)

Znaleziona w miłym towarzystwie, dziękuję! :)

Znaleziony w miłym towarzystwie ;)

Zagadka rozwiązana już jakiś czas temu, ale nie było jak się wybrać po kesza. Dzięki za zmuszenie do wytężenia mózgownicy. :)

Kesz mimo upływu lat w dobrym stanie. Szkoda tylko, że nie jest już dwuetapowy, ale takie życie. :(

skrzynka super ukryta, trzeba było troszkę pomyśleć nad jej rozwiązaniem. Udaliśmy się razem z Lolek86 na miejsce w trakcie naszego motocyklowego keszobrania i na miejscu trzeba było chwilkę poszukać. Przyjemna wyprawa.

Podczas Nocnego Moto - Keszobrania wraz z Pall.

Leci rekomendacja za kreatywność i pomysł na quiz.

Dzięki za gimnastykę szarych komórek i pokazanie historycznego miejsca stolicy.

 

Uliczka na bank, numer z tytułu też był, nawet kilka razy ale kesza  nie znalazłem. Cóż, może następnym razem. 

W końcu... nie wiem, które to już było moje podejście do skrzynki, chyba ze dwa razy jej nie było, ze dwa razy również nie było odpowiednich warunków do podjęcia... ten quiz rozwiązany wieki temu, ale i na niego w końcu przyszła pora... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Znaleziona.TFTC. :)

Zagadka rozwiązana już dawno temu, ale na miejsce udało się przybyć dopiero dzisiaj. Dziękuję za kesz.

Sprawnie i bezproblemowo...

Okolica niestety to przysłowiowa ruina nicości, może kiedyś się to zmieni.

TFTC!

Skrzynka gotowa do szukania, dzięki uprzejmości CMS, który wyręczył mnie i reaktywował kesza :) 

 

Zagadka rozwiązana już jakiś czas temu, tylko nigdy nie było po drodze. W zagadce jest pewna nieścisłość, która dla przeciętnego "kowalskieko" nie ma większego znaczenia, jeśli jednak ktoś ma jakieś doświadczenie w dziedzinie elektroniki to zostanie wprowadzony w błąd. Podpowiem, że chodzi o wartość napięcia (użytkownicy mający styczność z elektroniką powinni je sobie podnieść do następnej "standardowej wielkości". Skrzyneczka reaktywowana/znaleziona w towarzystwie Mikeyello.

 

19.06.2014

17:21

Pozdrawiam.

CMS

Zgodnie z obietnicą, skrzyneczkę reaktywowałem. Proszę o zmianę hasełka, na takie jak Ci wysłałem SMS'em, cobym mógł zalogować wizytę.

Tymczasem zawieszam

Nareszcie ktoś pojął wyzwanie NiMH- przykro mi, że kesz zaginął. Reaktywacja w trakcie po potwierdzeniu zaginięcia. 

rozszyfrowana szybko, największe cyfry znalezione, niestety żadnego magnetyka pod nimi nie znalazłem

Przeprowadzono procedurę adopcji skrzynki. Dotychczasowym właścieielem był k0m0r Nowym właścicielem został użytkownik Elvis7.

...  i to gruntowny.

Na rozwiązanie wpadłem jakiś czas temu - łowy w internecie potwierdziły moje przypuszczenia. Dziś była okazja podjąć kesza, bo niedaleko miałem parę spraw do załatwienia.

Miejsce ukrycia wypatrzone, ale po kilku minutach poszukiwań wciąż nie mogłem domacać się kesza. Gdy powoli zbierałem się do powrotu, zauważyłem na ziemi podejrzanie wyglądającą stunówkę. No tak, to był logbook od skrzynki - pudełka już nie znalazłem. Po wpisie strunówkę położyłem na poziomej belce, tuż za słupkiem.

Ech, to chyba będzie mój rekord quizowy. Rozwiązane w parę sekund. Ale tak to już jest, jak sie zna pewne miejsca. :-)

Fajny.

rozszyfrowana bardzo dawno temu, ale jakoś nie było okazji

TFTC

Kesz znaleziony razem z Wredną Bestią. Dzięki za skrzynkę :)

Znaleziona razem z Ranwersem , dzieki zagadkę i za kesza :)

Znaleziona z Catapilla wieczorową porą. Fajny quiz, bardzo nam się podobało. 

Skrzynia reaktywowana w zmienionej formie. Szczegóły w opisie.

Niezbędny serwis.

Dziękujemy za ciekawy quiz. Można by coś dopisać, ale zawsze to będzie jakimś spoilerem - zatem
Pozdrawiamy. Ania i Marcin

Niestety mimo dokładnego przeczesania miejsca ukrycia, skrzynki nie udało się znaleźć. Prosimy o sprawdzenie.

Etap pośredni nieco wilgotny, póki co daje radę.

@zyr -> niezbyt rozumiem Twój komentarz  na pomysł quizu wpadłem właśnie gapiąc się na przedmiot stanowiący odpowiedź, i z niego spisałem tytuł, co do symbolu. być może ta odmiana nie jest zbyt popularna no chyba, że chodzi o niuanse deklinacji, ale po to jest właśnie podpowiedź.

Quiz rozwiązany od dawien dawna, ale dziś dopiero udało sie o godzinie 5:45 podjąć w towarzystwie Bogobiga.

Jednakowoż tytułu skrzynki nie zobaczymy na tym o co chodzi w rozwiazaniu. Ja wiem, że się czepiam, ale przez to nie mogłem rozwiązać zagadki dość długo.

Znaleziona wreszcie. Poprzednim razem było zdecydowanie za ciemno na wizyty. Dzięki.

Gdzie jest skrzynka wiedziałem tuż po pierwszych znalezieniach, ale jedno to wiedzieć gdzie, a drugie wybrać się w teren. A i tak wyobrażałem sobie skrzynkę całkiem inaczej. Fajnie, starannie wykonana, z pomysłem.<br /> <br /> Wziałem karty i rybkę, wrzuciłem pierścionek i smoki.<br /> <br /> Wielkie dzięki za kesz

Fajne.Dzięki i pozdrawiam.

@starypatyk: Też uwielbiam "Za Chwilę Dalszy Ciąg Programu",szczególnie siostrę Irenę i Kuchnię Pełną Niespodzianek.Swego czasu nagrywałem każdy odcinek na video.Nie ma już takich programów niestety.

Fajnie pomyślane i starannie wykonane.
Zadziałaliśmy zespołowo w teamie C&C więc poszło w miarę sprawnie.
Zabrałem GeoKreta.

Skrzynka przyznam nie była wybitnie łatwa ale co dwie głowy to nie jedna.

ekipa C&C dała rade :-)

 

+3 i *

Podjechałem koło 23.30 i muszę przyznać, że solo o tej porze nie czułem sie tam najlepiej, tym bardziej, że w okolicy punktu zero, dwóch kolesi delektowalo się napojami typu Alpageon de la Patik (może to Ci sami co wydoili kesza?).
Wrócę w środę w mocniejszym składzie (C&C).

out: GK Panna #IV

@starypatyk: nie nie nie, po quizy zdecydowanie najlepiej wybierać się w soboty o 13

znaleziona praktycznie w biegu

ciekawa historia z tą wypitą 'mokrością'

Udało się załapać na TTFa

Zagadkę rozwiązaliśmy błyskawicznie, ale na miejscu - zupełne zaskoczenie... Znakomity keszyk.

Dawno, dawno temu widziałem w telewizji coś, co pozwoliło mi szybko odgadnąć zagadkę. Wydaje mi się, że to było skądinąd znakomite "Za chwilę dalszy ciąg programu..." A dzisiaj, gdy maszerowałem już jak po swoje, z oddali zobaczyłem kogoś w takim miejscu, że od razu sobie pomyślałem, że to musi być "nasz człowiek". No i był to nasz człowiek w osobie r00t7'a (o rany, jak się odmienia poprawnie takie nicki...), którego przy okazji serdecznie pozdrawiam...
Udało się jeszcze załapać na certyfikat STF. W zamian zostawiłem geokreta.
Dziękuję autorowi za "zorganizowanie" spotkania. Trzeba tylko wiedzieć, że quizów szuka się w Warszawie w niedzielę koło południa, wtedy jest największa szansa na spotkanie znajomych...

W sekund pięc po opublikowaniu wiedziałem gdzie szukaćTo też rano ze strachem obserwowałem watche czy wąsek nie znalazł czasemjak się okazało, udało się polecieć po FTFa i nawet zgarnąć na chwilkę martuś ze szkolenia :)

wracając już samotnie od kesza - spotkałem staregopatyka który dzielnie bieżył do skrzyneczki ;)

faktycznie w środku nic mokrego nie byłoporwaliśmy FTFa i krecika poczym martuś poleciała szybko na bus

wielkie dzięki za ten quizode mnie znakomita!

Spieszę poinformować, że - jak donoszą pierwsi zdobywcy - skrzynka jest na swoim miejscu. Aczkolwiek ktoś ją przypadkowo znalazł i wypił flaszeczkę przeznaczoną dla pierwszego znalazcy - po czym grzecznie poskładał skrzynkę spowrotem i odłożył mniej więcej na swoje miejsce. Jednak te karteczki "jeśli znalazłeś przypadkiem - proszę odłóż na miejsce" działają (w co zawsze wątpiłem)

Po zmroku bez latarki może być ciężko. Dodałem atrybut.

Wyszedłem z nocnego spotkania i tak trochę na wariata podjechałem po kesz. Nawet nie miałem ze sobą latarki i przyświecałem sobie telefonemAle mimo to znalazłem to, co znaleźć miałemTrochę mnie zawartość zaskoczyła, bo (jak już pisałem) nie byłem specjalnie przygotowanyW każdym razie: byłem, gdzie być miałem, ale na miejscu na 80% kesza nie ma. Znalazłem tylko opróźnioną butelkę po wódce żołądkowej gorzkiej stojącą tuż obok wskazanego miejsca. No i nie wiem: nie ma, czy telefon był jednak za słaby? Głowy nie dam za efekty moich poszukiwań, bo trochę już byłem senny, ale że nie wiem, kiedy będę mógł znów się tam pojawić w sensownych godzinach, to wolę jednak napisać o swoich podejrzeniach. Mam nadzieję, że się mylę i kesz jest na swoim miejscu, a tylko ja się nie wykazałem spostrzegawczością. Pozdrawiam