Skrzynka została zarchiwizowana.

Podeszliśmy dziś tam z Rubinem i Kasią, żeby zgarnąć pojemnik i później oddać go właścicielowi. Niestety, murarze nas uprzedzili. Cały budynek jest zamurowany na amen. Co prawda, w jednym miejscu znaleźliśmy obluzowane pustaki, ale przejście prowadziło jedynie do garażu bez możliwości dostania się do głównej hali.

Bez łomu chyba się nie da.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.<br /> <br /> Przy okazji zerknę na tor, ale z opisu wygląda, że kesz do archiwizacji :-(

kesza najprawdopodobniej już nie ma. siatka przy której powinien znajdować się pierwszy etap nie istnieje, a cały tor został prawdopodobnie przez kogoś wykupiony - kiedy tam byliśmy, murarze zamurowywali okna i drzwi budynku, znajdującego się na tym terenie. szkoda, bo miejsce świetne!

Nam się niestety nie udało znaleźć nawet etapu pierwszego,
odpuściliśmy, pewnie jeszcze tu wrócimy, miejsce godne tego,
ale czekamy na potwierdzenie, że kesz aktywny.

 

W drodze na Warszawa Nocą IV wraz z Rubinem

Kesz niesamowicie klimatycznytroche glowkowania, troche strachu i ogrom przyjemnosci z poznawania miejsca pod samym nosem(mieszkamy jakies 200m od toru). Wpisani, dorzucilem fant, ale nic nie bralem (same smieci :/). Na pewno miejsce warte zaliczenia :)

Mamy pierwszą część - na drugą nie starczyło czasu, ale jeszcze tam wpadniemy.

Gdyby nie tyle szkła to można by nawet tam coś zorganizować. Ale miejsce ciekawe.

Znaleziona razem z nonamed i SzybkimSzymonembardzo fajny kesz! na terenie toru spodkaliśmy dwóch panów (chyba mieszkańców )

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia! Nowa miejscówka finałowa, musiałem też zmienić miejsce etapu 1 bo znów zginął (zapasowy się trzymał). Opis i podpowiedzi zaktualizowane na stronie i w terenie<br /> <br /> Niestety jak wcześniej tu byłem, to okazało się że skrzynka zginęła (albo wpadła głębiej) z miejsca gdzie odłożyli hiroaq z orqanem. Tam więc zainstalowałem teraz nowy pojemnik... przepadł też stary logbook, a niestety nie miałem kolejnej książeczki zdrowia sportowca :-(

Do czasu serwisu skrzynka będzie czasowo niedostępna. Jak orqan będzie logował, to na chwilę udostępnię skrzynkę ;-)

04:36 Wspólnie z Hiroaqiem podczas nocnych łowów

pierwszy etap znaleziony bez problemu 

z drugim już tak kolorowo nie było

kesza w kryjówce nie było gdzy hiroaq chciał już odpuscic to jakoś szczesliwie wypatrzyłem czarny worek denko od pudelka i lalke 

wiec zaczelismy szukac logbooka i tutaj spostrzegawczoscią popisał sie hiroaq,  wypatrując nowej miejscówki znalazłem przykrywke od pudełka kesz tam gdzie wskazuje fotka zamieszczona przez hiroaqa

ogólnie miejscówka fajna i klimatyczna dzieki wielkie za pokazanie takiego miejsca daje za nie zielone

 

04.36 znaleziona z Orqanem.

Uwaga !!!! Przypuszczamy że kesz był w lewym górnym rogu drabinek na sali gimnastycznj.

Niestety My go tam nie zastaliśmy. Pokrywka od pudełka leżeła na sali gimnastycznej. Maskotka jak i pudełka niedaleko wejścia na ową salę. Logbook przy recepcji. 

Cieszymy się, że udało Nam się to poskładać. Kesza włożyliśmy w nowe miejsce i troche, dość kiepsko zamaskowaliśmy (z widokiem na świat).

Niech Meteor w miarę możliwośći odwiedzi kesza.

 

Bomba :)

Ale łatwy to ten kesz nie jest, oj nie :)

W butach jesiennych łazikowanie po tej kracie to sztuka dość ciężka. Ale się udało.

No i fajna lokalizacja finału.

Piękne dzięki.

Skoro skrzynka zreaktywowana dla nas, to trzeba się było wybrać. Ale jakoś ciągle nie po drodze. W końcu dzisiaj pojechaliśmy z Tomkiem za dnia.<br /> Miejsce wygląda całkiem inaczej niż nocą, chyba bardziej pozytywnie. <br /> <br /> Gdy się wspinałem po pierwszy etap Tomek ocenił, że jestem cytuję hardcorem. Cokolwiek to znaczy, to chyba był komplement :)<br /> <br /> Cóż tu wiele mówić: super miejscówka i bardzo dobrze zorganizowany kesz pokazujący miejsce. Rekomenduję. Oczywiście.<br /> <br /> Dziękuję za kesz.<br /> <br /> PS. A swoją drogą Tomek chodzi do szkoły odległej od tej hali raptem kilkaset metrów. I nie mają takiej hali sportowej. A ta tutaj niszczeje. Mać, mać.

Razem z wszystko_jasne..Bardzo miły kesz

zaliczona z ToJa_Yo22... znaleźliśmy geokreta porzuconego luzem w okolicy ukrycia skrzynki, więc wsadziliśmy go z powrotem.. :)

Cześć

Dziś wędrowanie i keszów szukanie.

Skrzyneczka nr. 3 (etapowa) znaleziona.

Spacer pieszy z nawigacją ciąg dalszy. Wejście na teren czadowe przez dziurę w płocie. potem przez krzaczki. Patrzę piękny tor. Ciekawe czy dało by radę tam autkiem pomykać. A jak rowerem to pewnie górski nie za bardzo. Ta pionowa prawie ściana odstrasza, ale przy dużej prędkości może by dało rade.

Ale do celu wyprawy wracając. Fajna opcja z tym wspinaniem się, a potem zwiedzanie sali gimnastycznej. Wejście przez wypalone okno. Piękny budynek, dlaczego to tak jest zniszczone? Czy nie można tego reaktywować?

Szybkie namierzenie kesz i wpis tylko. Fajny loogbook Gratuluje pomysłu.

 

Skrzyneczka na dziś 04.09.2010 znaleziona i zaliczona

Bazylek podsadził i dało radę, pikuś w porównaniu z czasem korkerów i skrzynką w Modlinie. Drugi etap ciekawy. Wejście przez okno. Na terenie czasami ćwiczy Nauka Jazdy (widać na Google Earth). Znakomita, dzięki za kesza. Podpowiedzi kodowanej za Ch(iny) nie rozumiem, pozwólcie że podpowiem tak: miejsce ukrycia widoczne na zdjęciach.

początkowo pierwszy etap miałem zamiar założyć na samej górze ;-)

kolejne klimatyczne miejsce , które polecam innym ; trochę przesadził Założyciel z 1 etapem - nie każdy jest taki szczupły - słupek podtrzymujący siatkę trochę się bujał , no ale nikt nie powiedział ,że będzie łatwo .

Dzięki za reaktywacje,bo skrzynka znakomita.Już wcześniej byłem w tym miejscu ale wówczas nie było pierwszego etapu.Takie miejsca lubie,opuszczone,zapomniane.Serdeczne dzięki i pozdrawiam.

Pierwszy etap zreaktywowany, skrzynka gotowa do szukania. Zamontowałem też zapasowy, na wypadek gdyby podstawowy mikrusek zaginął.<br /> <br /> Tak, zapowiedziałem lavince, że jesli chce zalogować znalezienie, to musi skrzynkę w całości zdobyć samodzielnie. Okazało się dosyć trudne, ale trudności zostały pokonane.

Złupione w trakcie reaktywacji, Meteor nie odpuścił, musiałam wejść po pierwszy etap, i już po szóstym, siódmym razie kiedy to rzekłam,że spadnę, nie uda się i w ogóle - wlazłamRany ile tu ślimaków.

Drugi etap - bułka z masłem klasyczna. Lognę znalezienie, jak M. puści skrzynę jako dostępną, ale jak kto chce to może lecieć już teraz. Tylko na dziurę w płocie zwaliło się drzewo i teraz trzeba włazić drugą z rogu, obok leżących rur(coś się remontuje przy drodze).

Geokret Matusi wypłynął, została sama etykietka, ale pamiętamy że to była jakaś coolkulka, jak jakąś znajdziemy to się zreaktywuje. Meteor wrzucił też jakiegoś geokreta.

edit: zaległa gwiazdka, głównie za pierwszy etap, choć drugi też dostarcza emocji :)

Skrzykna będzie czasowo niedostępna. Dzięki za info... ponieważ dawno nie było znalezień miałem zamiar się tam wybrać by sprawdzić co i jak, a teraz wiem, że MUSZĘ się wybrać ;-)

Zaatakowałem dzisiaj w nocy w asyście Czarkowatego. I niestety nie ma pierwszego etapu. Wspiąłem się i nie znalazłem. Czarek trochę nie wierzył i mimo, że był tylko w sandałach sprawdził tam gdzie był wcześniej. I nie było.<br /> Przeszukaliśmy na dole i dalej nic. Może gdzieś tam leży, ale raczej szanse słabe, bo mimo nocnej pory mieliśmy dobre latarki i szanse daje marne.<br /> Jako, że Czarek wiedział, gdzie jest finał multaka, to poszliśmy sprawdzić, czy chociaż on się ostał. I skrzynka z pięknym logbookiem jest na miejscu. Oczywiście się nie wpisałem. Poczekam na reaktywację, aby móc przejść cały multak.

zapomnialam ze mialam dac tu gwiazdke, dlatego tak pozno

Trochę wspinaczki nie zaszkodzi ;)

5th 2 find.

Daję +3 i * za logbook.

Szacunek za logbook, pozytywne zaskoczenie.

GK in GK out

Zimowe buty nie nadaja sie na etap pierwszy wracajac po poludniu zaopatrzylam sie w tenisowki, ale w koncu Zeratul zaoferowal sie ze spinaczka

Skrzynka schowana bardzo fajnie. Zabralismy certyfikaty i krecika zdaje sie.

Obiekt rowniez fajny, jednak czulam sie niekomfortowo wiedzac ze spia tam bezdomni... Bedac w "kuchni" zobaczylismy kocia karme i doszlismy do wniosku, ze bejuchy zwabiają biedne kotki, po czym je tuczą i zjadaja!

Za calosc daje gwiazdeczke, ale dopiero jak uzbieram

myślę iż jest bardzo bezpieczna :)

Chciałam tylko nadmienić nieskromnie,że ostateczną miejscówkę ukrycia kesza wypatrzyłam ja. Potem szukaliśmy innej,ale wyszło że ta jest najbezpieczniejsza :)

Początkowo miałem pewne problemy z częścią alpinistyczną. Wróciliśmy wieczorkiem z martuś, spotkawszy też Zeratula i już lepiej przygotowani i udało się

Szybko odczytane co gdzie i jak i hop po kesza. Miejsce jest z klimatem za co dam znakomitą i order zielonej gwiazdy :)

 

ps: szkoda tylko że w pomieszczeniach mieszkalnych beje urządziły sobię toaletę na podłodzepolecam uważać żeby nie wdepnąć bo o to akurat bardzo łatwo :)

Wielkie dzięki za ten keszjuż dawno chciałem zwiedzić obiekt a nie ma nic tak bardzo motywującego jak kesz!I to jeszcze bardzo dobrze przygotowany

DziękujęI cieszę się że pierwszemu teamowi (C&C) podobało się

Udało się uzbierać. Obiecana gwiazdka.

Coza wszystko napisał,

Mi się multaczek bardzo podobał.

Tylko wpis

+3 i *

 

Tak jak wspomniałem we wcześniejszych logach, wychodząc z pracy spojrzałem jeszcze czy nie pojawiła się jakaś nowa skrzynka. No i okazało się, że lavinka z meteorem zmienili mi plany na wieczór.
Wielokrotnie przejeżdżałem obok z zamiarem zwiedzenia obiektu przy najbliższej okazji. Dziś w końcu się udało. Miejsce z duszą. Jak się dobrze wczuć to  można poczuć klimat tamtych dni.
Sam multaczek przygotowany bardzo sympatycznie. Rekomendyjemy na razie słownie bo zielone wyszło. Ale ponieważ to pierwsza gwiazdka w kolejce mam nadzieje, że lada moment uda sie to naprawić.
Dzięki za kesza. Podobało nam się bardzo.

GIGO 1:1