Wpis typu [Znaleziona] skasowany przez COG dnia 2025-11-10.

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

NIEznaleziona na wyprawie do Poznania i okolic z Aki, Jeździec i Phoebe

Nieznaleziona podczas eksploracji Wielkopolski z Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem. 

Ktoś tak bardzo pokochał poezję, że wziął całą skrzynkę wraz z Waszymi wpisami i tomikiem poezji. Na pewno lektura tego zastąpi mu seriale na platformach VOD.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Jak miło 

Znaleziona super skrzynka 

Z Izunią77 i Wują Michałem. Dziękuję za piękną skrzynkę.

Opis później

Pewnie dzisiejsza młodzież myśli że to twórczość Sanah a nie Wisławy. Nic dwa razy.
Łódzka ekipa w składzie Maleska, elf19586, Andre0373, ISE Dęblin. Wiosenne keszowanie w majówkowy weekend w drodze na event dla Ciachola

Ja po swojemu

I choć wiele razy będziecie zmęczeni i znużeni,
I choć wiele razy będziecie przegrywać,
Nie zapominajcie, że najważniejsza jest zabawa,
I że nigdy nie należy się poddawać

Wizyta kontrolna, dodano certyfikaty. Zapraszamy do poszukiwań.

"Nic dwa razy się nie zdarza", ale keszyk zaskakujący. Poezja w lesie.Pozdrawiam.

Bardzo interesujący pomysł; miło było zawitać w miejsce ukrycia kesza i na chwilę zanurzyć się w poezję w lesie. Dziękuję:-).

Ciekawe zadanie. Ja wybrałem Dnia 16 maja 1973 roku - taki wiersz dla sklerotykaDzięki.

"Wielkie to szczęście" - tak wylosowałemTrochę się obawiałem przed dotarciem do tej skrzynki, a tu proszę - łatwo i przyjemnie. Dziękuję i pozdrawiam.

Niektórzy lubią poezję, ja nie. Keszyk po chwili namierzony. Ciężko było wydobyć ze środka bo wszystko przymarzło. Chuchając i dmuchając udało się wydobyć i nie połamać siatkiDzięki.

#4680

Poświąteczne keszowanie z Mekshą czyli historia jak wszystko - poza świetnymi keszami - poszło nie tak. Bo po pierwsze mieliśmy machnąć tę ścieżkę w pół dnia, a potem zwiedzać robiąć quizy i wylecieć przez Gwiezdne Wrota. Po drugie bo zamiast zabrać to przywieźliśmy do Kórnika jajka, a po trzecie jakie jajka, to nie te święta przecież ;) 

No a niektórzy nie lubią poezji. Na szczęście z czytaniem nie mam problemu więc jakoś temat ogarnałem. Najbliższa ciału koszula czy tam wg mnie wątroba i taki to przyziemny fragment (pewnie o głębokim, kulturowym znaczeniu) udało się drżącym z nerwów palcem znaleźć i w nieczytelny sposób przepisać. Nic darowane to się zwało z czym się generalnie zgadzam. Moj przyziemny umysł zna to raczej jako "nie ma darmowych lanczy", ale nie sprzeczajmy się o technikalia. 

Poświąteczne i pourodzinowe keszowanie z gurą.

Wstyd się przyznać, ale poezji Szymborskiej nie czytałam, zatem wybrałam wariant "na chybił trafił". I trafił się taki mroczno-morderczy, o zbrodniach i alibi, w sam raz dla Mekshy (meksha oznacza m.in. "śmierć, mrok"). Wpisałam się więc do pamiętniczka poetyckiego. Dziękuję!

Postanowiłam wybrać się wraz z mężem na poświąteczny spacer połączony z keszowaniem i muszę przyznać, że dobrze zrobiłam zabierając towarzysza, bo pogoda była przeciętna, co sprzyjało mrocznej, nawet strasznej, atmosferze w lesieNa ścieżce byłam po raz drugi, ponieważ wcześniej nie udało się zaliczyć całości. Tym razem plan został wykonany w 100%.
Dziękuję za kesz :)

Bardzo kreatywna i przyjemna skrytka! Wykonałam zadanie i wpisałam fragmenty wiersza pt. "Koniec i początek".

Niektórzy lubią, ja trochę mniej. Uwielbiam prozę, z poezja jakoś nigdy nie było mi po drodze z wyjątkiem Mickiewicza i Broniewskiego. Nie spodziewałem się wiele, otwarcie na losowej stronie i trafiło się "Koniec i początek" Aż mnie zatkało, może przeproszę się z poezją?

Hello,

Nigdy nie lubiłem poezji i tak mi już zostało. Ale żeby nie było: mam ogromny szacunek dla Autorki. Wybrałem strofę z "Wielkie to szczęście". Pzdr, Wojtek

Wybraliśmy wiersz "Kot w pustym mieszkaniu".

Pełni obaw podchodziliśmy do kesza, z myślą ile to godzin spędzimy na podejmowaniu, a udało się szybko, łatwo i przyjemnie. Przy okazji niektórzy zdobyli nowe kontakty z leśnikami.

Gorzowsko - sulechowsko - nowotomyskie, buszowanie po KórnikuDzięki za kesza.

Dziękuję za skrzyneczkę.

Niedzielne keszowanie w Kórniku z Ciacholem i Nosferatu. Tu czytając opis obawialiśmy się dłuższego posiedzenia, ale nie było tak źle. W rolę grupowego skryby wcielił się Nosferatu, który wybrał koci wiersz. Osobiście fanem poezji nie jestem, zdecydowanie bardziej wolę prozę i to raczej tę współczesną ;)

U mnie padło na „Ten dzień”. TFTC!

Wybrałem wiersz nieco tendencyjny... O śmierci Stalina. Ku autorefleksji :))). Łatwo oceniać innych za przeszłość. A zakręcić się samemu jeszcze łatwiej. Niestety nie tylko na kordach :).

"Wielkie to szczęście" znaleźć taką sztukę w lesie. Dziękuję!

Zachęcam do zapoznania się ze śpiewaną wersją wiersza Wisławy Szymborskiej "nic dwa razy" ;-)

https://youtu.be/rR001X7JQy8

Ta okolica Kórnika była dla mnie całkowicie nieznana, myślałem że to tylko zwykły las. Zdobyta razem z zuza007 zgidnie z instrukcją. Dzięki. Pzdr. 

Miejsce ukrycia wypatrzyłam z daleka , bardzo charakterystyczne ,, a w środku? Po prostu cudo ..super pomysł , i zmuszenie człowieka do dłuższej chwili skupienia , wybrania odpowiedniego wiersza ( czyli też przeczytania kilku , żeby wybrać ten właściwy ) ja wybrałam Chmury ???? jestem pod dużym wrażeniem takiej skrzynki i chylę czoła przed właścicielem ..i  już wie , dlaczego Jacek chciał pokazać mi właśnie ta ścieżkę  

rekomenduję pomysł i rzadko spotykane wrażenia przy podejmowaniu poezyjnej skrzyneczki, dzięki również za zachętę przybliżenia się do poezji- niedocenianej w dzisiejszych czasach -bardzo mi się podobało

Czytując "Zapiski oficera armii czerwonej" zapragnąłem pokazać początki naszej poetki. Miał być Lenin, ale w końcu stanęło na: "Wstępującemu do Partii".

"Wielkie to szczęście" zbierać na gwiazdkę gdzie napis „Nie deptać trawy” dla miejsca i ukrycia wydaje się napisem szalonym.

Poezja to nie mój konik, ale na prędko w lesie wyszukałem jeden wers z wiersza "Mapa"

Granice krajów są ledwie widoczne,
jakby wahały się – czy być czy nie być.

Dobre. Dziękuję.

Uwielbiam Panią Wiesławę za poczucie humoru. Ma kapitalne i bardzo w moim stylu. Też chyba wolę Herberta, ale po co wybierać skoro nie muszę. Lubię oboje. Ode mnie fragment wiersza "nienawiść". Dzięki.

Ja z kolei nie jestem miłośniczką poezji ale keszyk sprawnie namierzony przez Szablę. Skorzystaliśmy z tego co było na miejscu by dokonać wpisu.

Miłośnikiem poezji Szymborskiej nie jestem ale keszyk namierzony. Ja skorzystałem z tego co było na miejscu czyli konoec i początek. Razem z Blondi. Dzięki. 

Poezję Szymborksiej cenie,ale zawsze jakoś Herbert był bliższy mojemu sercu. A wiersz? Nic dwa razy oczywiście. Interpretację muzyczną w wykonaniu nieśmiertelnej Kory ubóstwiam, Dzieki za wyjatkowego keszyka. 

Obawiałem się tego kesza bo ja z literaturą wierszowaną może nie jestem na bakier ale też nie jest moim faworytem (tak to delikatnie określę)))

Na miejscu okazało sie że nie taki diabeł straszny, pomocny podręcznik był dostępny ;)))

Dziękuję

Wybraliśmy wiersz "Jawa" kolejna skrytka, która jest pełna podziwu

Ostatnio z Szymborskiej rozmawialiśmy o wierszu "Monolog psa zaplątanego w dzieje", bo to taka historia psa, który o przeróżnych ideologiach nie ma pojęcia, i mimo odchyleń panów nadal na nich czeka, spełniając swoje ważne psie obowiązki. 

Dzięki za okazję na przypomnienie sobie tego wiersza. I za to daję reko. 

Złapana razem z Izeq

Kot Wisławy pomógł mi pisać maturę, gdzieś tam na swej drodze wpadły inne równie wyjątkowe utwory. W Żmigrodzie nawet się nimi pobawiłam. Do logbooka wpisałam coś, czego wcześniej nie znałam - bo miło było poznać. A tak na serio czekam aż ktoś z dobrym muzycznym wyczuciem zamieni twórczość Wisławy w poezję śpiewaną. Słuchałabym! Dziękuję za kesza!

Mimo rozmiaru keszyk dobrze się maskował. Z przyjemnością dokonaliśmy rytuałów, a adekwatnie do naszych dzisiejszych poczynań wybrałem fragment wiersza "Komedyjki". Dzięki za spotkanie z poezją!

Proste, a przyjemne. "Z nieodbytej wyprawy w Himalaje". Poza tym lubię poezję i zdarzyło mi się nawet coś tam przeczytać, więc mogę tylko rekomendować. Dziękuję bardzo.

Z poezją nie jest mi po drodze, wolę zupełnie inny dział beletrystyki, ale jeszcze z czasów szkolnych utkwił mi  w pamięci wiersz pt. "Nic dwa razy". Pamiętajmy zatem - korzystajmy z życia i z tego co mamy w danej chwili, np. z cudownych skrzynek RoDaJJ. :-) 

Nic dwa razy, ale takie ładne skrytki można podejmować wiele razy :-) 

FTF

My lubimy, zwłaszcza tak poruszającą, plastyczną, prostą a bogatą, jak poezja Wisławy Szymborskiej.

Wybraliśmy wiersz "Kot w pustym mieszkaniu".

Dziękujemy za znakomity pomysł na skrzynkę i piękne wykonanie, rekomendujemy poszukiwania. :-)

Zabraliśmy GK Sprośnica.