Nie uwierzycie!

Przy pakowaniu zapomnieliśmy zabrać nasz czajnik dzięki któremu mogliśmy zrobić kawkę (i inne "kuksu"). Po wyjeździe , po 100 km. przypomniało nam się o nim, więc  dzwoniliśmy do Jaromx1a czy może go zabrać , ale też już był w trasie. Szlachetny Łodzianin (Victor+?) odebrał czajnik z "Trzech Morg". 

Przechował go u siebie i wybrał się w  styczniu na [12 DŚBN] Trójmiasto 2022/2023  gdzie również uczestniczył Jaromx1 i przekazał nasz cenny sentymentalnie czajnik. (czajnik towarzyszy nam od początku poszukiwania skrzyneczek opencachingowych)

Dziś rano Jaro dzwoni , że ma go w domu, więc po pracy szybko do Jaromx1 na popołudniowy kafej.

Właściwie myślałem, że już po czajniku ale dzięki keszerom , przejechał całą Polskę i dojechał do nas .

WIELKIE PODZIĘKOWANIA !

Wydarzenie zostało automatycznie zarchiwizowane po 2 miesiącach.

Genialne spotkanie ! Chce więcej i co roku . Miejsce świetne, każdy znalazł coś dla siebie . Victor dales radę! Już sie pisze na następne.  

Z poślizgiem... I my zawitaliśmy na spotkanie...

Jak zawsze w łodzkim jest świetnie. 

Baza spotkaniowa kapitalna. Organizacja na wysokim poziomie. Nawet Lago dla siebie miał swój las za bramą gdzie mógł się wybiegać i wyszaleć. 

Dzięki za kesze w terenie, 

Dzięki za przegadane godziny przy stole i ognisku,

Dzięki za pyszne jedzonko z wkładką,

Dzięki za całość WSZYSTKIM.

Pozdrawiamy :)

Lepiej późno niż wcale, zapomniałem dodać wpisu, choć przybyliśmy dosłownie na parę godzin na ten event, to była super atmosfera, jak zawsze pozna się nowych karcherów, pozalicza się trochę skrzyneczek i spędzi się czas świetnym towarzystwie, tak więc dziękuję za te parę godzin spędzonych z wami i do następnego eventu. Pozdro!!!

Cześć Kochani! :)

 

Nie zapomniałam się tu wpisać, nie zapomniałam ocenić tego wspaniałego Eventu...

Akurat teraz znalazłam czas by się wypowiedzieć.

Jak zawsze rodzina w komplecie, tego nigdy na eventach nie zabraknie, niezależnie od tego ile ludzi się pojawi. Fakt troszkę osób mi tu brakowało do pełnego składu, np. Naszej kochanej Pani Żuczek, czy Panny An Na z pięknej ŁUCI, czy MacikaBGD (żeśmy szybciej odjechali) i wielu innych osób, aleeee no właśnie, aleee... 

Dalim radę, zobaczymy się jeszcze tu i tam, pewnego pięknego dnia, na pewnym, kolejnym wspaniałym Evencie.

Wiecie... 

Dziękuję jak zawsze, dziękuję organizatorom za te spotkanie, za wszystko, co mnie tego dnia spotkało, naprawdę był to wspaniały dzień.

Jestem pod wrażeniem, po raz kolejny zrobiliście coś WIELKIEGO, - Wiktor serce mi się radowało na samo to, że Łódzkie Świreczki tam będą, Was nie da się nie kochać jesteście tak pozytywni... 

Wiktor - Ostatnio rozmyśłałam Sobie Twoje podejście do każdego keszera, w zasadzie to, że ZAWSZE pochodzisz do ludzi z uśmiechem, podajesz dłoń, powiesz dobre słowo i ludzie mają dobry dzień, gdy tylko Cię zobaczą...

Jak Ty to robisz?

Fajne jest to, żę dasz taki i taki pomysł, zorganizujesz to i tamto, zaplanujesz to i rzeczywiście to zrobisz, bez żasnych ściem. 

Nie zamulasz, działasz - wielka duma! 

 

Już skracam mój opis: 

Dziękuję za ten event, 

Dziękuję za atmosferę, 

Dziękuję za tak wspaniały klimat,

Dziękuję za las,

Dziękuję Ci bracie, siostro, mamo i tato za przybycie,

Dziękuję za powitalne przutulaski, 

Dziękuję każdemu za uśmiech :), (Kocham jak to robicie!),

Dziękuję za ogień, 

Dziękuję za gitarowe nutki, 

Dziękuję za dobrą zabawę!

Cieszę się z tak licznej grupy, cieszę się, że ponownie poznałam nowe osoby, to dla mnie coś bardzo ważnego...

Nie będę się więcej rozpisywać, brakuje mi słów. :)

W skrócie szybko podziękuję mojej Urbexowo - Keszowej ekipie za wspólnie spędzony czas, ten dzień zapowiadał się zajebiście, tak też było, droga, urbexy, kesze, nasze uśmiechy...

Kocham WAS, ciągle i Wciąż!

Pozdrawiam KSANAKS :)  !

To był nasz trzeci event w tym roku i tak, jak na poprzednich bawiliśmy się świetnie. Mnóstwo keszy do zdobycia w dużym i miłym towarzystwie, piękne okoliczności przyrody, a wieczorami długie rozmowy i spotkania, śpiewy, bigosy i mobilaki, 

Dziękujemy organizatorom za event i całą chmarę keszy do zdobycia, a uczestnikom za dobrą zabawę. Wpisujemy w kalendarz na przyszły rok rezerwację terminu na kolejne "Pożegnanie wakacji..."

Do końca nie byliśmy pewni czy pojedziemy na "Pożegnanie".  W sobotę byłem jeszcze w pracy. Po powrocie do domu, zadecydowaliśmy, że trzeba się odstresować. Połowa gratów była już spakowana w samochodzie więc wyjazd był szybki.

Spotkanie było rewelacyjne . Jak to mówi młodzież - zaje..ste! Więcej czasu poświęciliśmy towarzystwu keszerów niż zdobywaniu skrzyneczek. Tyle się tam działo. Prosto z trasy , zgłodniali mogliśmy posilić się bigosem.  W końcu mogłem przetestować nowy namiot z żonką ;-)  . Byłem świadkiem zakończenia "szkoleń GRU". Poznaliśmy nowe osoby które przejechały na spotkanie wiele więcej kilometrów niż my.  Było bardzo mało czasu. (Na następnym spotkaniu wpiszemy się do logbooka Lago - (do 3 x sztuka)) Wiata, ognisko, gitary, podobno były również tańce...

W tym roku zaszaleliśmy i byliśmy w Zawadach, w Nakle u Jaromixa1 i Sulejowie.

Dziękujemy organizatorom i wszystkim osobom które przyjechały i z którymi mogliśmy spędzić ten czas.

 

P.S. Z nadmiaru wrażeń zapomnieliśmy zabrać czajnik elektryczny , który używamy od 1999 roku.

 

P.S.S. Edit 17.02.2023 :  

Nie uwierzycie!

Przy pakowaniu po "Pożegnanie wakacji w Sulejowie! - OP9HKZ" zapomnieliśmy zabrać nasz czajnik dzięki któremu mogliśmy zrobić kawkę (i inne "kuksu"). Po wyjeździe , po 100 km. przypomniało nam się o nim, więc  dzwoniliśmy do Jaromx1a czy może go zabrać , ale też już był w trasie. Szlachetny Łodzianin Victor+ odebrał czajnik z "Trzech Morg". 

Przechował go u siebie i wybrał się w  styczniu na [12 DŚBN] Trójmiasto 2022/2023  gdzie również uczestniczył Jaromx1 i przekazał nasz cenny sentymentalnie czajnik. (czajnik towarzyszy nam od początku poszukiwania skrzyneczek opencachingowych)

Dziś rano Jaro dzwoni , że ma go w domu, więc po pracy szybko do Jaromx1 na popołudniowy kafej.

Właściwie myślałem, że już po czajniku ale dzięki keszerom , przejechał całą Polskę i dojechał do nas .

U Jaromx1a przywitani po królewsku. Pyszna kawka i pogaduszki.

P.S. My otrzymaliśmy pyszne kawy .

WIELKIE PODZIĘKOWANIA

Decyzja zapadła natychmiast po zapowiedzi V+ w Zawadach. Log chęci uczestnictwa oznaczyłem, ale SI C:geo przechowała to offline co odkryłem tuż przed przyjazdem. Co tu pisać, organizacja, uczestnicy, miejsce, skrzynki, klimat sosnowego lasu z kojącą wodą Pilicy. Wszystko dograne. Jedynie logbook Bigos Andre0373 przede mną umykał. I sam już nie wiem jak wyraźnie się w nim wpisałem :)

Viktorowi+ plus spółce organizatorów oraz przybyłym dziękuje za miło spędzony czas. Podobało się, liczę na powtórkę.

To się Panie Victor postarałeś( czy tam Pani Victorio) Świetnie spędziliśmy te dwie nocki. Wszystko było elegancko : i miejsce fajne, i kesze przyjemne i miłe dla oka, spływ, ognisko i  super towarzystwo:) i na burze się załapaliśmy ( choć kajakami uciekliśmy przed deszczem :) 

 

Wielkie dzięki Victor za zorganizowanie wspaniałego eventu ( Jaśkowi również dziękuję, bo ponoć pomagał), za odebranie nas z kajaków, za wspólne śpiewy przy ognisku ( Obiecuję Ci Budkę Suflera na wypasie ( ale to kiedyś jak się nauczę) 

 

Dzięki za całość Panie V+ !

Wpadłem popływać ( ekipa spływowa, dzięki dla Was za mega pozytywny czas na rzece ), parę piątek poprzybijać, cztery projekty przytulić, deszczu magię poczuć. Wrócić cały do domu, mimo alertu przeciw pożarowego pod bagażnikiem keszowozu :-)  Niedziela rewelacja. Pozdro dla wszystkich, do następnego !!!

Poziom eventu falował jak sinusoida. Ogólnie wysoki, tylko wieczorami poniżej osi X ;-).

Dziękuję za wsparcie Andre0373 z bigosem, który co prawda zajął całą lodówkę ale przynajmniej smakował ;-)

Przecierałem oczy ze zdumienia na widok osób, które nie zadeklarowały udziału w evencie.

Pierwsze ruchy w terenie zapoczątkował jaromx1, który już o 6 rano w piątek kłócił się z rolnikiem na polu.

Gościnny hobbbysta także nastawił budzik wcześniej, żeby Hr. Jan Usz z GFSem nie wyłapali za dużo FTFów.

Na bazę zaczęły zjeżdżać pierwsze marudy - na pierwszy ogień gagu wyskakuje z poziomicą i mówi, że pole nierówne

Rubinety oburzone, że ktoś zajmuje im miejsce samochodowo-noclegowe ;-)

Vataryna z Marcelem, że karaluchy wynoszą ich rzeczy z pokoju ;-)

Descaradoski, że prąd za daleko.

Kajaki podobno jakieś oszukane, jedne sprintery, a drugie jakieś wolne. Moje zdanie jest takie, że było tyle nie chlać wczoraj ;-)

Śmieszno było zobaczyć komando rubina w moro kombinezonie podczas pustynnej akcji pokojowej przy kapliczce w Sulejowie ;-)

KwidzyŃ też był, tylko się zmył ;-)

Okres dożynek więc jaromx1 odpalił swoją playlistę festynową i zaczął świrować na parkiecie z Kasią.

Z Batonem prowadziłem pertraktacje, kto zabiera Wagabundę do samochodu.

Mariosowi i rootowi do dobrej zabawy dużo nie trzeba - wystarczy jedno krzesło i można zaliczać owna od Cezexa

Siostry śmecioszperacz i kolorteczy to jednak bliźniaczki syjamskie. Udało się je rozdzielić dopiero descaradosowi i Hasiosznupkowi 

Aikido przez 2 dni szukał logbooka od Bigosu Andre0373

Dziękuję Olo74 za usmażenie kiełbaski, po moich dwóch próbach zwęglenia ;-)

Alkohol się skończył to uwagę zaczęły przykuwać ziemniaki z masłem czosnkowym czy tam czosnkiem masłowym od izeq i Astro.

Z interwencją w porę przyjechał MakciekBDG z Gustawem i wtedy impreza ponownie nabrała kolorytu.

Nawet Krzysztof Cugowski przyjechał na dwie piosenki

Mina mi zrzedła jak zobaczyłem zaspaną Smerfetkę o 3 w nocy/nad ranem. Fałszywy alarm, nie była wcale wkurzona, że ją obudziliśmy tylko dołączyła do zabawy ;-).

Konstruktor Cezex zbudował gigantyczny szałas, którego ogień sięgał korony drzew ;-)

Jak przystało Andre0376 znowu gasił światło, tym razem jednak nie sprawdził gdzie jest wyłącznik i musiał wykręcać żarówki

Dziękuję JAśkowi za pomoc przy zakładaniu keszy. Szkoda jedynie, że zrobiłem reset c;geo i musiałem przyjeżdżać jeszcze raz spisać kordy ;-). Dziękuję Andre0373 za gadżety eventowe i bigos i rozkręcanie imprezy. Dzięki Filip Kac za udostępnienie miejsca biwakowego. Dzięki izeq i Astro za kesze w Piotrkowie. Dzięki CMSik za kesze kajakowe.

Jeździmy po Polsce na wszelkiej maści eventy więc pomysł na spotkanie potraktowałem jako dowód wdzięczności za Wasze inicjatywy!

Dziękuję Wszystkim za tak liczne przybycie, doliczyłem się 71 osób, które przewinęły się przez Trzy Morgi podczas 3 dni eventu! 

 

Byłam - ach, cóż to był za event! Dzięki za miłe spotkanie w tak licznym gronie. No bajka normalnie, więc ocena nie może być inna jak ta najbardziej z prawej  =) do zobaczenia - pozdrawiam!  =)

Victor+ to nasz łódzki mistrz organizacji, lokalizacja oznaczona (znaki, lodówki, miejsca do spania w aucie etc)

Drewno na ognisko było, i nawet Pan Kierownik miał tabelkę noclegowąNo i jaką ekipę pomocników zebrał - Andre i Anię, którzy dokarmiali bigosem, Jaśka, który nawet przywiózł owna dla konstruktorów, i muzykantów nawet pięknie zaprosił (gitary przy ognisku dały mega klimat).

Jeszcze raz wielkie dzięki Victor za event, za rok też z chęcią dołożę jakiś mikroprojekt :) 

 

Super event, na prawdę nie spodziewałem się, że będzie nas aż tyle. Bardzo dziękuję za organizacje, za piękne ścieżki i kesze, za oprowadzenie po terenie i gościnę. Oby więcej takich spotkań! Miejmy nadzieję, że do szybkiego zobaczenia! 

Bardzo udane spotkaniePrzybyło bardzo dużo osób, fajnie było Was ponownie widzieć.

Victor - idealnie żeś to wykminił. Duże brawa i jeszcze większe podziękowania :)

Do zobaczenia :)

Chylę nie czoła przed organizatorami. To było cudowne spotkanie, niczego mi tu nie brakowało i do niczego nie ma się doczepić. Świetna atmosfera, doskonałe wino i fenomenalny bigos to tylko dodatki do wspaniałej atmosfery spotkania keszerskiego. Nie było by mnie też tu, jakby nie było mojej kochanej "Kolonii Specjalnej" - pozdro dla kumatych. Wiktor, Ty teraz odpocznij i przybywaj do Kwidzynia...

Dawno nie miałam okazji być na żadnym evencie, więc tym bardziej cieszę się, że po przerwie trafiłam na tak zacny eventDziękuję Autorowi za zorganizowanie spotkania i zasadzenie tylu ciekawych skrzynek wokół. Pozdrawiam wszystkich, zarówno tych starych, jak i nowopoznanych :)

Złapana podczas eventu Pożegnanie wakacji w Sulejowie! Dzięki śliczne.

w końcu znalazłem czas by nadrobić zaległe logi 

pieknie dziekuje za organizację całości i ogarnięcie tematu , fajnie było spotkać stare i nowe twarze , posiedzieć , pogadać i pozwiedzać okolicę , ja na zupełnym spokoju i luzie ale i tak sporo ogarnąłem , jeszcze raz dziękuje Wiktorze i do zobaczenia 

Choć tylko na chwilę, to wraz z Jeźdźcem byliśmy na pożegnaniu wakacji. Nawet udało się podjąć kilka nowych skrzynek i spotkaniowych mobilniakówDzięki!

Udało się tak ustawić różne rzeczy, żeby dotrzeć na spotkanie. Frekwencja była ogromna. Fajnie było zobaczyć starych znajomych jak i poznać nowych członków społeczności. Nowe geościeżki, kajaki, mobilniaki, ludzie, ognisko, tańce i śpiewy. Czego chcieć więcej. Dzięki za zorganizowanie eventu. Do następnego :).

To spotkanie było w planie już od czasu publikacji. No i jak się okazuje był to strzał w dziesiątkę. Bigos i bogactwo napitków, ciekawa muza, śpiewy przy ognisku, a i tańce... Do tego sporo keszy w okolicy wiec czego oczekiwać można więcej. Dziękuję wszystkim organizatorom. wielki szacun dla Was. Jak mawia mój kolega "Było mega". Do zobaczenia za rok? Pozdrawiam

Dziękuję Victorowi za organizację, wszystkim Założycielom za skrzynki, Cezexowi za wspólne przybycie i zwijanie namiotu w warunkach ekstremalnych, Filipowi za podwózkę w tychże, Jaromx1owi za pomidorki i kajak, Andremu i Ani za bigos i Poli (od Serengeti i Bamby) za wyjadanie mi z niego mięsa. Do zobaczenia na następnym spotkaniu.

Jak zwykle fantastyczny event zorganizowany przez VictoraOby takich więcej!

Ach, cóż to był za event!!! Dużo keszy, dużo fajnych spotkań, kilka przytuleń, bigos i mnóstwo, mnóstwo innych rzeczy. Viktor, obiecujesz, że będzie więcej?

SUPER spotkanie w Sulejowie, odpalone wcześniej ścieżki to dodatkowa zaleta tego eventu bo pozwala zaplanować następny dzień. 

Żonę Andre0373 udało mi się zapoznać ale ponoć wspaniałego bigosu już nie udało mi się posmakować, musiałem jeszcze wieczorem dojechać do Piotrkowa Trybunalskiego.

JAsiek ze swoimi klockami LEGO® Technic zajął mi dobre 2 godziny, bo trzeba było zbudować łunochoda, który ma jeździć, skręcać ... co uznałem za super zabawę ... no cóż kiedy chodziłem do przedszkola to były co najwyżej drewniane klocki.

Miło było spotkać i porozmawiać z wieloma znanymi keszerami oraz poznać osoby znane tylko z wpisów w logbookach.

Szczególne podziękowania należą się Victor+ za organizację spotkania i włożenie mnóstwo pracy w założenie ścieżek. Muszę przyznać, że było to godne pożegnanie wakacji ... Victor+ ... po prostu ... DZIĘKUJĘ ...

Dzięki za organizacje, nowe ścieżki i kolejne miłe spotkanie!

Niestety tylko krótka wizyta, ale i tak było miło. Dzięki

Świetni ludzie w fajnym miejscu :)  cieszę się że udało nam się wszystkim spotkać, niczego nie brakłodzieki za event! 

Ach co to był za event ! świetne kesze, nocne polaków rozmowy, BIGOS, worki pełne procentów i inne świetna atmosfera, nocka pod namiotem, czego chcieć więcej.

dziękuję bardzo!

W ramach Pożegnania Wakacji u Viktora.

Pierwsi będą ostatnimi czyli Andre gasił światło, a Cezex ognisko :P

Działo się... Nawet z mobili i ownów udało się co nie co połapać.

Fajnie było zmów zobaczyć znajome twarze i poznać kilka nowych.

Zacny event był nawet pomimo tego że organizatorzy zamawiają pogodę tam gdzie i Sir Black. No, ale w sunie czy nie tak powinno wyglądać pożegnanie wakacji?

Było wspaniale i bardzo dziękuję organizatorom za tak cudowne spotkanie. Nie mogliśmy sobie odmówić eventu skoro kierownikiem imprezy był niezawodny Victor+. Pogoda zamówiona, sympatyczne keszyki i najważniejsze ludzie, bez których tak pozytywnych i miłych wrażeń by nie było. Warto jechać kilka godzin żeby spotkać się z wcale, nie tak małą grupą, szalonych osób, którzy uwielbiają znajdować plastikowe pudełka w mniej lub bardziej dziwnych miejscach ;)

Dziękuję za pięknie spędzonych kilka godzin. 

Razem z żonką też jesteśmy ????

O, i ja jestem. Z Bogasem meldujemy się na miejscu już od wczoraj.

Udało się wpaść na godzinkę. Zawrzeć nowe znajomości, poownowwć, pogadać, pośmiać się i... spadać.
Obowiązki wzywały, ale nawet dla tej godzinki warto było wpaść;)

Chyba będę albo już jestem !

Jak się uda to zawitamy!!!

EDIT:

Jednak udało się dojechać!!!

W Pilicy, to raczej czołgać się po dnie. Jak chcesz pływać, to Wapienniki albo Zalew. 

Nadciągamy. Lepiej pływać w Zalewie Sulejowskim czy w Pilicy przy polu namiotowym?

Kesz zbierałam, grzebanie za pyrkami w ognisku widziałam, słynny bigos jadłam, w 5 gwiazdkowym hotelu spałam. Dzięki :)

Rewelacyjnie zorganizowane przedsięwzięcie. Szkoda, że dane mi było uczestniczyć tak krótko. Dziękuję i pozdrawiam.

Nasza patologia jakoś do Warszawy dojechała i z niej ruszyła  tak więc jest szansa, że dotrzemy.

Logistycznie trzeba było wszystko u nas ogarnąć bo trzeba było miejsce w samochodzie znaleźć a i droga powrotna była dość odległa, więc planowanie na 1 miejscu.

A jak się już zaplanowało to teraz chwila o spotkaniu.

Brawo organizatorzy, powodujecie uśmiech na twarzy oraz chęć was zobaczenia, przyjechania (nadłożenia trochę kilometrów ;)) 

pogadania, pogniskowania itp itd.

VIKTOR...no dobra niech jest + , bo jakoś mi się to kojarzy z 500 ;))))

Przywitałeś nas uśmiechem od ucha do ucha i już na samym starcie dostałeś +100 do prezentacji, i już w sumie nieważne co by się dalej działo, mogłoby padać, wiać itp to już by było bez znaczenia ;))))))))

 

Andre - bigos rewelacyjny, wziąłem dokładkę i powiem w tajemnicy że nawet ktoś mi tę dokładkę zakosił i się nią poczęstował ;))) wnioskuje prze to że BIGOS rewelacja ;))

 

izeq i Astro., wreszcie Was mogłem osobiście poznać i chwilę, porozmawiać (na tyle na ile starczyło czasu) Wreszcie poznałęm autorów i Hansa Klossa i innych flmowych keszy które ja osobiście również i lubię i cenię.

 

WSZYSCY niewymienieni, świetne pożegnanie wakacji, dobrze widzieć Wasze uśmiechnięte twarze, dobrze posłuchać Waszych opowieści, historyjek i wrażeń. Wiele spotkań przed nami, wiele za nami, cieszmy się chwilą.

A tegoroczne wakacje/lato powoli ucieka, będą jeszcze inne nie mniej świetne.

Ale tegoroczne spotkanie będę bardzo miło i ciepło wspominał.

Pozdrówka

Reprezentacja kujawsko-pomorskiego ma zamiar uczestniczyc ;)

Znaleziona na evencie w chwarszczanach

Aaa, bo ja oczywiście zapomniałam napisać że byłam:) dziękujemy za obwózkę po keszach i za odwózkę po kajakach:) było cudnie!

Co tutaj się działo...
Miało być około 30 osób a było ponad 70. Kolejny event na który warto było przyjechać. Spotkanie ze starymi znajomymi i poznanie kilku osób które znałem z logbooków. Piękna okolica piękne kesze, kajaki. Dlaczego to znowu ja gasiłem światło???
Podobno jakiś bigos był... Ciekawe czy smakował ????. Dziękuję wszystkim organizatorom i uczestnikom za miło spędzony czas.

Viktor założył kesze i jeszcze nas po nich obwiózł. Dzielnie Wwalczył, by dogodzić każdemu. Pamiętaj, że nie wszystkim się da dogodzić. Ludzi opór i pozytywnych emocji. Miejsce tex bardzo fajnie. Miałem odpocząć na koniec urlopu. A tu się jeszcze statów dorobiło  ;). Dzięki.

Było bosko jak zawsze w doborowym towarzystwie keszerów.

Ahh, brakowało mi takiego eventu :)  do zobaczenia na kolejnych spotkaniach i w terenie

Szlaki Wanogi XXIV - skarb z łąckich ogrodów - OP1284

Bardzo się cieszę, że dotarłem na spotkanie. Chociaż był to tylko jeden wieczór miło było spotkać znajome i nowe twarze ze świata keszerskiego.

Dziękuję za przygotowanie ciekawego i wygodnego miejsca na spotkanie, pyszny bigos i stworzenie miłej atmosfery.

Wraz ze mną pojawi się skrzynka Tu mówi Warszawa - OP910F

Zainteresowanych proszę o wcześniejszy kontakt. Podejmowanie w małych 2-3 osobowych zespołach.

Będziemy z Phoebe:)

Jutro przybywam w trzy osobowym składzie! 

Tylko na sobotę niestety, ale i tak się cieszę na to spotkanie :)

Co prawda tylko na jeden dzień ale zamelduję się w sobotęMoże jakaś grupka poszukiwaczy mnie przygarnie do wspólnego szukania na miejscu ;) 

ech ten marudny organizatorpisze mi tu po nocy, ( wszak po 20 już :P  ) że nie wpuści za bramę, więc się zapisuję. Ech kuryła kiedyś kiedyś to było tera to nima, drzewiej człek se poszedł na imprezę a tera musi się zapisywać w tych internetach....:P:):):):) do jutra :) 

1/3 ekipy ze wschodu melduje, że będzie. Do zobaczenia!

Dzisiaj (zgodnie z zapowiedzią Victora) odpalamy ścieżkę Ewa Chce Spać. Jeśli nie wiecie o co chodzi z tą całą Ewą polecamy seans przedwyjazdowy - np. Na CDA https://m.cda.pl/video/10049214c9 

Ogólnie film ma swój klimat, jak śmialiście się na Jak rozpętałem II wojnę światową, to tutaj macie debiut tego samego śmieszka reżysera Tadeusza Chmielewskiego. Jak powtarzacie 'Grzegorz Brzeczyszczykiewicz, Chrząszczyżewoszycach, powiat Łękołody' to może pokochacie też 'Cegła tańsza od kapoty, kup pan cegłę od sieroty!' :D 

Sulejów - piękne miejsce i jeszcze ognisko  =) wspaniale - melduję się razem z Irminą i Batonem =)

Hmm.. zapomniałam zalogować, ale na szczęście organizatorzy wiedzą, że się wybieramy skoro nawet w opisie mnie umieścili ;-)

P.S. oznajmiam: "Wezmę gitarę" 

Po Zawadach rozochociliśmy się i kolejny event w miarę niedaleko postanowiliśmy odwiedzić.

Jak będą chętni, zrobimy warsztaty MASTER KAPSEL, na których pokażemy, jak zrobić wlasne pamiątkowe kapsle magnetyczne.
Dla uczestników przywieziemy też oczywiście okolicznościowe pamiątkowe kapsle eventowe i może coś jeszcze...

Pozdrawiamy i do zobaczenia

Zamierzam przybyć. 

To już niemal pewne. Trzy osobowa ekipa ze wschodu melduje swoją obecność na evencie! 

Ogłoszenia parafialne:

- z uwagi na problemy techniczne projektu WIGO nie będzie. Będą za to tradycyjne szybkie +1. Przepraszam adamen ;-)

- odnośnie miejsc noclegowych w POKOJACH - należy wziąć własny śpiwór, poduszkę, misia... (jest to stanica harcerska i nie ma na stanie pościeli)

- osoby śpiące w AUTACH - samochody stawiamy od wjazdu od razu na prawo (inne samochody proszę o parkowanie przed stanicą)

- KASĘ za noclegi zbieram ja i również ja oddaję obiekt po evencie (skromnie proszę o pozostawienie po sobie porządku)

- publikacja projektów 25.08 (czwartek) godz. 20:00, projekt kajakowy 23.08

Hasioki będą! :)

Decyzja zapadła ! Będziemy w piątek z namiotem !:)

czy zaliczenie 131 Wherigo Cache jest wystarczającym argumentem by startować w tej kategorii keszy ???

Będziemy, albo z namiotem, albo z psem, i na ile to się zobaczy ;) 

Ogłoszenia parafialne:

1) powstanie 6 projektów (szczegóły ułatwiające zaplanowanie trasy w opisie wydarzenia)

2) zapoznajcie się czym jest ''Scenariusz WIGO'' i pobierzcie odpowiednią aplikację (zdobycie projektu tego wymaga)

3) projekt KAJAKowy  - autorem jest keszer spoza województwa łódzkiego - taka niespodzianka ;-)

rezerwacje proszę składać indywidualnie,
autor poleca wypożyczalnie kajaków:

Ośrodek Wypoczynkowy Anpol,
ul. Polanka 1, 97-330 Sulejów,
tel. Pan Tadek 601745319,
tel. Pani Hania 609223193

Odpowiedzi na Wasze pytania:

4) Mario i Monia - teren jest grodzony, ale dla Lago nie będzie problemu żeby sforsować ogrodzenie, także niestety smycz ;(

5) grilla na obiekcie nie ma, jest ognisko ale bez rusztu, także karkówki zostawcie z marketach, a zaopatrzcie się w kiełbaski ;-)

6) Andre0373 - są trzy lodówki, bigos się zmieści ;-)

Będę i ja. 

Wraz z Marcelem :)

Meldujemy się wraz z Vataryną :)

Tak, kajaki będą. Jesteśmy w trakcie dogadywania szczegółów. Ścieżka kajakowa też się prawdopodobnie pojawi :) 

Czy przewidziane są kajaki?

Akurat mam urlop i prawdopodobnie ten termin wolny... Będę się starał, tęsknię za tą mordą Wiktorem i fajnie by było się spotkać :-D

lista zaczyna się robić coraz dłuższa ... to czas się też dopisać ... jeśli jeszcze znajdzie się wolne miejsce do spania 2 nocki to jeśli można proszę o info...

Będę!

Będziemy. Zestaw 3 sztuk :)

Postaramy się chociaż na taty mamy bigos wpaść ????

Mocno wstępny to log...termin jest spoko, lokalizacja bliska mojej kochanej Włoszczowie...to się może udać!

Jako że Pani już nas wygania z chałupy to nie zostaje nam nic innego jak się zapowiedzieć zawczasu, a jako że cena namot/auto taka sama to możemy 2 ludków przygarnąć na noc pod dach.

choćby miałbym spać z jeżami w liściach to dla Victora i Łódzkiej Ękipy WARTO :)

PS,  w opcji eksluziw ;0 poproszę o miejsce w pokoju , może być z niedzwiedziem Mangusem ( lepiej jak swój miś chrapie )

Że ponoć mamy być po drodze z kolejnego objazdu po PL:)

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to żal nie być, tak blisko stron rodzinnych :) 

Brzmi obiecująco. Jeśli tylkożycie pozwoli to będę. Wpisuję w kalendarz. 

Trzy Morgi to jedno z moich ulubionych miejsc w okolicy i postaram się być na spotkaniu.
Jako że nocuję w samochodzie jak się nie zmieszczę będę szukać noclegu gdzieś indziej...

Może na powrocie z Żywca uda się zahaczyć na chwilkę ale nic nie obiecuję;)

oby nic się nie wysypało z planami to stawimy się we 3 :)

Wielce prawdopodobnie się pojawimyPokój z Maleską :)

Będę razem z Anią.

Mam zapisane w kalendarzu:)

Świetna sprawa więc będę się starać żeby sie udało. 

Piszę się  w ciemno, a jak.bedzie keszce nie wiem. 

Jak nic nie się po drodze nie rozjeździe, to pewnie będę.