Drzewo - namierzone. Cegła - jest. Podnosimy - kesza nie ma. O kurczę!

A nie, jednak jest - po prostu dobrze wtopił się w grunt. Dzięki za skrytkę i ładny cert! 

Uwaga - na miejscu można spotkać sarnę. 

Udało się znaleźć chociaż kordy ściągały mnie 10m na zachód. Dorzucę spoiler, bo za chwilę będzie ciężko.
Kesz leżał na wierzchu, ale cały. Wokół dużo butelek, więc pewnie wkrótce ktoś znów go wyjmie.
Dzięki za kesza.
(Zalogowano bezpośrednio z c:geo)

O dziwo jest, lecz bezceremonialnie rzucona na ziemię i wybebeszona. Skrzynka ukryta spowrotem, choć chyba nie tak, jak autor oryginalnie zamierzał. Dzięki.

Nowy kesz w terenie,  zapraszam do poszukiwań. 

Niestety nie znaleziono.

Albo przypadek nasilonej geoślepoty albo dnf, albo dziki porwali. Wrócimy jeszcze, a tymczasem zaznaczamy, jako problemik. Ale cała seria super przyjemna.

Atak na Warszawę z Inikarą i Batonem. Znaleziony. Dzięki!

Jakie dorodne brzozy tutaj rosną. Dzięki za kesza  =)

I ostatnia z tej ścieżki. Mamy ją, dzięki :) 

Wracając z wyprawy po finał AKQ 2024 łapałem zaległe kesze po drodze do domu. Między innymi i ten.

W nocy miejsce spoilerowe wygląda trochę inaczej. No i zimą pokrzyw nie ma. Ale kesz był na miejscu.

Dziękuję z ostatnią już legendę ze ścieżki (choć mam wrażenie, że brakuje tutaj końcowego jej fragmentu) oraz pamiątkowy certyfikat.

Rowerowa szwendaczka po Warszawie w poszukiwaniu nowych i pominiętych wcześniej skrzyneczek. Dzięki za kesza.

Ciekawe historia, nie znałem wcześniej tej legendy, ani funkcji burmistrza powietrznego, serdecznie dziękuję za legendę i kesza

TFTC Dziękuję za kesza i opowieśćNo , to było wyzwanie…. Koordy kierowały do środka małej katastrofy drzewnej …przegrzebałem z poświęceniem naruszając spokój ślimaków i innej fauny….każdy kamyk odwrócony…. Ale w rundzie dodatkowej …może beton odbija …znalałem właściwą cegłówkę…. I jest….. Dziękuję….

Pierwszy raz słyszę o tej legendzie. Dzięki :)

Kesz znaleziony ????...

TFTC, GK out

#6395

Dzisiaj nie trzeba było byb powietrznym burmistrzem żeby dotrzeć na kordyOstatni z seryjki. 

Tftc! Spacerkiem wzdłuż bulwaru z Meghan - zacny spacer;) Poszło szybko bo Megi była zdeterminowana i machnęła kesza z marszu.

Przyjechała Kilka, to trzeba się ruszyć z domu. Zimno, ale przynajmniej sucho. Nie ma 16, a już się ciemno robi, może dlatego pokrzyw nie widzę.

Nieco ciemno już było i miałem obawy, ale kesz szybko się znalazł. Po ponownym ukryciu można już było iść na most i popatrzeć na światła Warszawy - zwieńczenie solidnego keszerskiego dnia

Kordy tu plywały, więc dłuższą chwilę zajęło mi namierzenie kesza, a ciemności nie pomagały.
TFTC

Obok coś jakby legowisko miejskich survivalowców.

Dzięki.

Zdobyta razem z marysiaq14. TFTC

Tftc

Sobotnie zwiedzanie stolicy w keszerskim towarzystwie

Skrzyneczka znaleziona podczas jednodniowego wypadu do stolicy. Dziękujemy

I ostatnia już chyba legenda na trasie Warszawskich.

Śląska wyprawa do stolicy w towarzystwie słabakini, Mariosa, Hr. JanUsza.
Dziękujemy

Burmistrz na deser. Choć wydawało mi się, że u Was to prezydent. Dzięki.

Wspólne keszowanie z ISE Dęblin i Vagabond (mugolką, co już nick wymyśliła).
Odkładany od dawna spacer po LW się w końcu odbył. Teren spacerowo przyjemny, a i na dłuższy relaks się w pełni nada.
Kesze zdobyty - poprzedzony głośnym czytaniem opisu dla towarzyszy (prawie jak opowiadanie bajek) ;)
Kilka tygodni wcześniej odpuściłem - z powodu policji w radiowozie w pobliżu i deszczu. Tym razem z sukcesem.
TFTC

Masakra

Scyzoryki wbijają na rejonyWyprawa z ziemi Świętokrzyskiej do stolicy. 70km rowerem to i kilka keszy wpadłoDzięki - pozdrawiamy! 

Trochę czas zalogować zaległości... 

Pewnego dnia po pracy postanowiłem zabrać się za keszowanie. Ambitny plan ale miałem rower. Od Powiśla, przez Siekierki na Tarchomin (tam nie dojechałem bo już się późno robiło). Niemniej jednak udało się zaliczyć dwie ścieżki :)

Pojechałem przygotowany w sprzęt ale również w legendy - przeczytałem sobie je z Jaśkiem. 
Dzięki za serię - jest naprawdę świetna. 

Krótkie keszowanie po evencie QubyPL.

 

Bardzo ładna skrzynka jak i każda z tej serii.

 

Podejście nr 2. Tym razem bez przygód i nawet teren mało zaminowany co dziwi przy tej ilości ludzi co tu się przewala.

 

Dzięki za historię i założenie skrzynki.

 

Wpis taktyczny dla obsadzenia skrzynki przez odział geokretów.

Ostatni z legend. Zaatakowlaismy z dowch stron i od rzeki rzeczywiscie nie warto. Troche niezrozumiale dla nas miejsce ukrycia. TFTC

Uzupełnienie brakującej wczesniej legendy, pieczątka ryne05 w miejsce zaginionego logbooka tez dostawiona na początku. TFTC :)

Podczas rowerowej przejażdżki

Ostatni keszo ze ścieżki. Na szczęście ukryty z dala od spacerowiczów i wydaje się być bezpieczny. Kolejny cert pobrany i w drogę. Dzięki.

Ciekawa legenda, chociaż zawsze mnie zastanawia ta martyrologia w polskiej kulturze. Kesza się chwilę naszukałem. Dzięki za keszyk.

IN: GPnO Kolbudy '21

Spacerowy wypad po stolicy w nieco śnieżny dzień :)

Chyba od tej gorszej strony szedłem xD

Świetna seria. Okazało się, że moja znajomość legend jest dosyć marna i połowy historii nie znałem. Była zatem okazja nadrobić zaległości. Wszystkie skrzynki odnajdywały się szybko i mogłem wzbogać swą kolekcję pamiątkowych certyfikatów, które wręcz uwielbiam. Tu dodatkowo idąc na koordy okrężną drogą natknąłem się na finał innej serii :)

Dziękuję za cały projekt i za tego konkretnego kesza! Bardzo mi się podobało.

Samotny spacer w niedzielne, brzydkie popołudnie. Zimno, buro, trochę pada - pogoda idealna na keszowanie :-)
Bardzo eleganckie i łatwe skrzynki (a to dla mnie nie jest wadą). Ich szukanie to była prawdziwa przyjemność. Wszystkie zadbane, na miejscu, zgodnie z opisem.
Dzięki!

Ostatnia wyprawa keszerska w 2022r. Dziękujemy za zapoznanie z legendą i keszyka. Spojler nie pozostawiał żadnych wątpliwości.

Dziękuję, znalazłem. Bardzo fajne ukrycie. Pozdrawiam.

Zdobyta nocną porą. Dzięki.

Z jacawin dzięki

Dziękuję za skrzynkę.

161

Szybko i bez problemu znaleziony keszyk, dzięki! 

Znaleziony z dawidndem. Dzięki za kesza.

Znaleziony razem z ygrekiem w trakcie spaceru szlakiem warszawskich legend. Nie obyło się bez pomocy założycielki, bo początkowo nie mogliśmy znaleźć właściwej drogi do kesza. Dzięki. 

Trochę pokrzyw na nas czekało

Nie lubię strasznych legend, ale ładne skrzyneczki tak. Dzięki

Tutaj rozpoczynamy nasza przygodę z legendą , warszawską legendą. O tej akurat nie słyszałem. Dziękować ogromnie. Pusto tutaj w taką pogodę, idealną pogodę na keszowanko po nowym, nieznanym terenie. Pozdrawiam 

Znaleziono razem z Remol19 TFTC

Wizyta serwisowa, usunięto podwójny pojemnik. Proszę szukać na kordach, spoiler pomoże.

Lipcową wędrówka z bartekt1702. Dzięki.

Spontaniczne keszowanie z Victor+. Ostania skrzynka tej geościeżki. Dzięki za kesza i spacer.

Legenda co może mieć w sobie sporo prawdy. Któryś z dawnych włodarzy walczył z zarazą, która czasem nękała Europę. Stracił rodzinę, ale mimo wszystko podjęte kroki pozwoliły uratować sporo ludzi. Teraz dodać tylko spotkanie w oko w oko ze śmiercią i legenda gotowa. Skrzynke podejmujcie od strony Wisły, jest nawet ścieżka, ja wybrałem od strony Wybrzeże Helskie (Szczecińskie?) to nie był najlepszy pomysł.

Ktoś chyba sobie tu żarty stroi. Po nieznalezieniu skrzynki przed trzema tygodniami pojechałem dzisiaj podjąć reaktywację i... znalazłem w starym miejscu stary pojemnik (logbook w stanie jakim bym go znalazł przed trzema tygodniami).  Nowego pojemnika już nie szukałem. Za duże pokrzywy jak na krótkie spodnie. Dziękuję za tę skrzynkę i całą serię.

Spacer śladem legend póki nie ma komarówNie znałam tej legendy.

Trudniej teraz namierzyć spojler, bo jest bardziej zielono, ale po chwili zorientowaliśmy się co i jak ;)

Dzięki za okazję do fajnego spaceru wzdłuż Wisły.

Rodzinnie spacerowo śladem legend.

dziękuję za skrzynkę

:)

Spacerkiem wzdłuż brzegu Wisły z legendami warszawskimi w tle, dzięki :)

Dziękuję bardzo za keszyka, znaleziony świeżo po naprawie ;)))

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Obecny przy reaktywacji. Aż dziwne, że ktoś trafił w ten gąszcz. Bajka znana od zawsze można powiedzieć. Dziękuję za  kesza. Pozdrawiam

Znaleziona z Emilką i Fotoimpresje, na bardzo sympatycznym spacerku przy pięknej majowej pogodzie.

Oj, szkoda, może kiedyś uda się wrócić.

No i odleciał z zarazą. Wróci po majówce.

Na koniec dzisiejszego spaceru ścieżką pt. Legendy Warszawskie spotkała mnie przykra niespodzianka. Wygląda, że tej ostatniej już skrzynki brak. Co prawda nie przegarnąłem całego próchna znajdującego się pomiędzy pniami, ale pojemnik chyba nie mógł być zagrzebany bardzo głęboko. Na zewnątrz też go nie znalazłem. Od początku zastanowiła mnie bardzo wyraźnie już wydeptana ścieżka prowadząca na kordy. Może więc miejsce jest spalone.

Dnf.

Po mojemu to skrzynka została znaleziona przy defekacji.

Szlakiem legend z pandaciuk. TFTC

Niedzielny spacer z KasiaJawo TFTC, nie wiem czy tsk miało być ale certy w tej skrzynce były od innej legendy mianowicie o Królu strażniku i na odwrót

Dzięki za serię keszy i jeszcze jedną legendę, którą można poznać.

I bardzo fajne miejsce... mocy :)