Skrzynka została zarchiwizowana. (Zgłoszenie #10689)

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #10689 dotyczące skrzynki Koszary Legii Akademickiej. Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "zarchiwizowana".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
An Na/COG

Tylko kupa gruzu i śmieci.

Coś poszło nie tak

Przeszukałem budynek - w środku i na zewnątrz (średnio przyjemne doświadczenie), pobieżnie teren wokół, włącznie ze wspomnianą kupą gruzu i kesza nie znalazłem. Myślę, że go nie ma, no ale żeby mieć choć pół pewności, to trzeba by spytać znalazców z maja zeszłego roku, czy faktycznie znaleźli.

Mimo wielkiego poświęcenia typu: przełażenie przez płot (w bezsensownym miejscu bo z drugiej strony ogrodzenia można to było zrobić z palcem w nosie..), przedzieranie sie przez jakieś chaszcze nocą, zimno, wilki jakieś, kupa gruzu... i DNF. Przewaliłam tego betonu kilka ton pewnie ale po keszu nie ma śladu. Serwis potrzebny zapewne.

 

Wpis typu [Znaleziona] skasowany przez użytkownika Carewna dnia 2020-11-05.

Wieczorny spacer po Pradze. Z wejściem na teren nie było problemów. Jednak na miejscu kesza nie udało się znaleźć. Współrzędne prowadzą do kupy gruzu i ciężko było tam pojemnik wypatrzyć. Ale miejsce jest z tych co lubię!

Znalezione z mksochota16, dziękujemy! ????

Jednorożce dwa, lalalalala

Zgodnie z opisem z hinta oraz widokiem na mapach Google'a domyślam się, że były tam chyba nawet jakieś drzewa. Na kordach stwierdzono jedynie kupę gruzu wysokości ok. 1,5m oraz podobnej wysokości fragment ogrodzenia z siatką porośniętą krzakami. Raczej trudno byłoby nawet teoretycznie o kesza na wysokości 2m, gdyż w promieniu kilkunastu metrów nie zaobserwowano takiej infrastruktury ani drzewostanu.

Zaległy wpis, dzięki.

Niby od strony rogatek była dziura w płocie ale spasowalem bo na mapie było zaznaczone że to teren wojskowy

polecam sprawdzenie miejscówki na kordach znajdowała się kupa gruzu 

Znaleziony, dzięki.

W sumie nie wiem po co są podane współrzędne dziury skoro ja nie mogłem znaleźć prawie płotu Kesz na dole...nie umieszczałem wyżej bo jest za lekka i znów spadnie. Podczas niedzielnego szwendania się po Targówku, Bródnie oraz Pradze, dzięki.

Miejscówka świetna, tyle tylko że kręci się tu sporo towarzystwa trunkowego, musiałem przez to odpuścić pobliskie garaże, czy hale, czy co to tam jest. Nocą nie polecam zwiedzania.
Jeśli idzie o samą skrzynkę, to leżała sobie spokojnie wśród jej podobnych przedmiotów - na gruzie. Wsadziłem ją na wysokość - trochę przymaskowałem, lecz widać ją z daleka. Dzięki za kesza!

Akurat dzisiaj dwóch panów rozpaliło sobie ogniska na ścieżce dojścia do obiektu Spróbuję jeszcze innym razem

Zespołowa reaktywacja. Ze skrzynki na miejscu było pudełko z kamieniem. Może dzienniczek posłużył za papier toaletowy? Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę. Pozdrawiam

Czyszczenie prawej strony stolicy wraz z cyferkami 3, 5, 7 i 8... rzeczywiście, skrzynka niby w odpowiednim miejscu, ale logbooka nie posiadała... został więc dołożony nowy a skrzynka wróciła na miejsce... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Praskie i zmysłowe keszowanie z Keramem58, Kaszlem3 i Czajorkiem co w logu numerka nie posiada. Dzięki za spacer po Pradze! Warto było!

Ze skrzynki nic nie zostalo. Pojemnik zidentyfikowany dzięki zdjęciu w komentarzu. W środku kamień. Wokół śmietnik. Caly teren zasiedlony przez bezdomnych

Wpis typu [Nieznaleziona] skasowany przez użytkownika Morienti dnia 2016-07-04.

Skrzynka spetryfikowana. W środku jeno kamień.

Okolice kesza to teraz baza bezdomnych. Chciałem wejść do pobliskiego budynku, ale sam i bez latarki nie miałem odwagi. Co do skrzynki to początkowo się ucieszyłem bo myślałem że w środku sporo fantów, taka ciężka. A to kamień żeby wiatr jej nie zwiał.

Lokalizacja fajna - ale sama skrzynka już mniej... Dzięki za kesza. Tftc ;)

szkoda tak klimatycznego miejsca, pewnie wcześniej czy później wyburzą kolejny kawałek warszawskiej historii i postawią super-hiper-cudny apartamentowiec.

Dziękuję za kesza :)

 

 

Trochę trzeba uważać i patrzeć pod nogi. Namierzona szybko. Dzięki.

W towarzystwie kaszla, dzięki.

Miejsce wygląda jak wylęgarnia wszelkiego syfu i patologii... Masakra...

Nabyłem żel antybakteryjny do rąk, więc mogę zaliczać i takie skrzynki, ale zbierało mi się na wymioty. Miejsce historyczne, kesz z tradycjami, ale nie polecam.

Takiego syfu wokoło to ja dawno nie widziałem. Miejsce schowania kesza odstrasza. Sam kesz...pudełko po lodach z kawałkiem gruzu w środku i logbookiem. Jak dla mnie nie prowadziłbym do miejsca którego można w Warszawie się jedynie wstydzić ;/ Wraz z moku.stg

Co autor miał na myśli zakładając tego kesza? Przyjeżdzasz z "prowincji" do Warszawki, po to żeby zwiedzać wysypisko smieci. Miejsce to niestety zapadnie na długo w mojej pamieci :(

To co z koszarów wypełzło na legionistę nie wyglądało , chociaż chwiało sie jak ciężko ranny :)))))))

Kesz jednak nie tkniety. Nie polecam podejmować w pojedynkę.

Na terenie przebywają....różne elementy. Jeden się nawet wynurzył z czeluści.... Kesz trochę przymarzł ale daliśmy radę.

Kesz nadal na miejscu, pudełko przymarzło ale da się otworzyć :)

Na miejscu sprawdziłem opcję która okazała się być keszem w ostatniej kolejności, myślałem, że to po prostu smieć, a tu jednak nie. Dzięki!

Ładna miejscówka na kesza. Dziękujemy

Nikogo w pobliżu nie było, to pomyślałem - czemu by się nie podciągnąć do góry? Wprawę mam, a kesza znajdę wtedy raz-dwa.

Luźna cegiełka sprawiła, że "trochę" sobie rozwaliłem rękę, ale czego się nie robi dla skrzyneczki!

Niedźwiedź nie do końca wyszedł cało z tej eskapady...

kaszel w roli przewodnika jest niezastąpiony. Przy tej skrzynce znowu opowiedział nam kilka ciekawostek i co tu było i jak tu było i jak on żołnierzom fajki i piwo kupował (tak, tak, kiedyś dzieciakom sprzedawano takie artykuły ).
Natomiast przy samej skrzynce rzekł: "o kur... dachu nie ma !!!" No i faktycznie nie ma, a skrzynkę (logbook i pojemnik) znaleźliśmy w gruzach na dole. Wodę z pudełka wylaliśmy, logbook (suchy) do środka, i jeszcze kamień żeby wiatr jej nie porwał. Skrzynka wylądowała w tym samym mniej więcej miejscu, ale osłonięta od postronnych tym co było pod ręką i się nadawało

Dzięki.

Na miejscu podzieliłem się z moimi Towarzyszami faktem, że słyszę głosy, ale na szczęście chwilę później okazało się, że one tam faktycznie się unosiły na wietrze - nie tylko w mojej głowie;)

Dzięki, ma miejscówka klimat!

Rowerowo z rodziną.

O tej porze roku dzicy mieszkańcy przenieśli się chyba w bardziej ciepłe miejsca bo zadnego nie spotkałem, chociaż ślady po nich są.

dziękuję. 

Wpis typu [Znaleziona] skasowany przez użytkownika Milos12345 dnia 2015-02-18.

Zdobyta w ekipie toruńskiej podczas Bródnej Nocy. Dzięki!

Skrzyneczka zdobyta podczas nocy - Brodnej Nocy. Dużo nas, to i skrzynki są nasze. Pozdrawiam i dziękuje Wrzos!

Podjęta grupowo podczas Bródnej nocy. TFTC.

Zdobyta podczas Bródnej Nocy. Wuchta wiary to i staty poszły w góręDzięki!

Skrzyneczka zdobyta podczas nocnej wyprawy - Bródnej Nocy.Wiele nas, to i skrzynki wiele się udało złapać . Pozdrawiam i dziękuje Zaboja!

To juz prawie koniec. miejsce dziś już nieszczególne, dobrze, że nie było niespodziewanych spotkań. Dzięki za kesza. Podjęte podczas Bródnej Nocy luty 2015.

Zebrana podczas Bródnej Nocy. Już przedostatnia :D

Złapana podczas ,,bródnej nocy" w super grupiedziękuje:*

Keszyk nr. 3 zaliczony

Resztę opiszę w innym terminie

Ale wcale nie jest tak wysoko i można pomyśleć i Sobie pomóc, albo mieć prawie 2 metry i da się radę.

Ja jestem niższy od Bazylka i dałem radę. Jednak faktycznie ktoś niski może mieć problem - niech stanie na czymś i po kłopocie. Keszyk szybko odnaleziony, ciut się zawiodłem bo z opowiadań Bazylego miał być hardcore i jakieś ogromne budynki/hale/włażenie itp...

Keszyk nr. 2 nie zaliczony

Pierwszy to keszyk Koleżanki lub Kolegi poniżej, ale coś nie działa i się nie wpisałem tu na stronie.

 

A tu miejsce fajne i było nawet gdzie zaparkować autkiem. Niestety już było ciemno i nic nie widać. Obawiałem się tych dziur i mieszkańców. Odpuściłem i wpadnę za dnia.

Miejsce odwiedzone, pozostałości po koszarach choć teraz zaniedbane, mają swój urok. Zawsze łudzę się że może tym razem uda mi się samej dosięgnąć tego co "wysoko", niestety kolejna próba zakończona niepowodzeniem. Dzięki za pokazanie miejsca!:)

W trakcie spaceru z michael50 i Papa_Milo

Koszary odwiedzone, szkoda że takie miejsca są obecnie regularnym wysypiskiem śmieci. Dzięki za pokazanie ciekawej miejscówy

Niewiele zostało, ale widać jeszcze pozostałości. Tu chyba Rubin wszedł w kupę, choć może to znowu był Art ?

Zaduszki keszowe dzien drugi TFTC

znane mi miejscedzięki za keszarazem z erykradek :)

W budynku obok, tym ze znaczkiem "obiekt zabytkowy", zastałem tymczasowych (?) mieszkańców ale z nie interesowali się tym dokąd i po co idę. Kesz znaleziony bez problemu, wymieniłem GK. TFTC!

Znaleziona bez problemu, ale miejsce gdzie jest ukryta to jedno wielkie śmietnisko i graciarnia... I tak szukając sobie myślałem...obok tyle ciekawych miejsc, drzew, więc czy nie można było ukryć w bardziej czystym i przyjaznym dla otoczenia miejscu? Mimo wszystko dzięki!

ciekawa okolica ;)

Znaleziona z MiMPami. Dzięki za kesz!

Sposobem udało się sięgnąć.

Dzięki za skrzynkę :)

(808)

Trudno by w takim miejscu był porządek. W sumie nie było tak tragicznie. Ciekawe, jak wyglądały budynki, których ślady tam pozostały. Dzięki za skrzynkę.

Chyba jakiemuś panu menelowi się zeszło, bo w jednym z budynków stały znicze. Skrzyneczka znaleziona:) Jeśli chodzi o syf, to jest to zjawisko naturalne w takich miejscach i nawet nie było go szczególnie dużo, jak na możliwości narodu. Dzięki i pozdrowienia. Ania, Marcin i Kuba

Kilka lat jeździłem 11 Listopada i nigdy tu nie trafiłem, dzięki za pokazanie miejsca!

W obrębie koszar nadal stoi namiot i obóz, pod flagą Barcy :D

Tyle się w komentarzach o syfie naczytałem, że spodziewałem się nie wiadomo jakich straszności, na szczęście źle nie było.

Uchh... Braj komentarza... Tftc.

Syf, kiła i mogiła. Nie wpisałem się, bo zgubiłem długopis, w pudełku nie znalazłem nic do pisania :/. Zamieszczam foto.

Kolejna wizyta w Warszawie. Dzięki za pokazanie miejsca. W okolicy syf, mega syf... Pozdrawiamy.

Poszło sprawnie, pozdrawiam

ciekawe miejsce. znaleziona z p_nowik. straszny syf w okolicy. sama chyba bym nie poszła, a już na pewno sama bym nie dosięgnęła :P

Znaleziona dosyć szybko. Wiem, że poprzednicy już to pisali, ale muszę - w miejscu ukrycia syf że aż strach. Szkoda, bo myślę, że na tym terenie, mimo ogólnego bajzlu, dałoby się znaleźć bardziej komfortowe miejsce na skrzynkę. Tyle dobrze, że nie śmierdziałoSwoją drogą dziwne, że tereny obok są zagospodarowane i zadbane, a tutaj tak wszystko zostawione bez opieki. Dzięki za wskazanie na historię tego miejsca.

Poranne keszowanko. Ale syf i korniki.

Znalezione z Edyśq, Wilinusem i Bartkiem w sobotni poranek.
Rozstawiony namiot, jacyś bezdomni coś rozmontowywali w oddali.
Pudełko bez gadzetow. Zabrany geokret Blacha zima 2007.
Zostawiliśmy muszelke i zapałki.

Szybko do skrzynki przez dziurę w płocie.

Dzięki :)

Dotarliśmy wraz z Pen-y-Cat do skrzynki, ale samo miejsce schowania jest zaśmiecone i mało atrakcyjne. W skrzynce tylko logbook, mimo sporych rozmiarów, w sumie nic dziwnego, szkoda tu coś zostawiać bo łatwo może zostać zdewastowana. Sam pomysł pokazania koszar ciekawy, obiekty są z pewnością godne uwagi, ale warto by chować skrzynkę gdzieś indziej.

Zdecydowanie nie stwierdzono obecności geokreta.

Skrzyneczka upolowana w trakcie praskiego spaceru z Maćkiem_B.

Dotarliśmy tu już po zmroku więc w świetle latarek staraliśmy się unikać dziur oraz wszelakich innych pułapek. Całe otoczenie to jeden wielki śmietnik. Samo miejsce ukrycia kesza również prezentuje się marnie. Doceniam pomysł na pokazanie kawałka historii ale zdecydowanie zmieniłabym miejsce ukrycia - nie jest ani przyjemne ani bezpieczne dla skrzynki (sądząc po tym jak często jest ona dewastowana).

Znaleziona podczas wyprawy keszowo-rowerowej z Azymut TFTC :)

Rowerowo z Brym. Pamiętam, jak na ul. 11 Listopada znajdowała się jednostka wojskowa i wówczas dokładnie w tym miejscu stały wojskowe pojazdy. A dziś były parking jednostki to ruina i śmieciowisko. Kesz znowu był w rozsypce na glebie. Zapakowałem log w strunówkę i odłożyłem pudełko na górę, osłaniając je cegłami. Dzięki za kesz.

Skrzynka w dosłownej rozsypce, ale znaleziona..

Keszyk wymaga serwisu, znaleźliśmy go w takim stanie jak pokazjue foto. ale zebrałem to w całość i położyłem w jedynym możliwym punkcie na wysokości...

Dzięki! Ciekawe miejsce.

Szkoda, że to tak niszczeje, bo budynek wciąż dość ładny i klimatyczny i nieźle się trzyma.

Aż się zdziwiłem, że znalazłem w mieście skrzyneczkę gdzie zmieścił się taki wielki kret. Co do dziury w płocie, to może szukam dziury w całym, ale chwilę się naszukaliśmy płotu, żeby było w czym szukać dziury :-)

Dzięki za skrzynkę!

Jest wysoko :)

Skrzynaczka złapana z BratemTroche wysoko jak dla małolata :( 

Ot i znaleziona.. dzięki za kesz i pokazzanie miejsca..

WN II

Podczas akcji "Warszawa na czuja" razem z Plebkiem:*

Podczas misji "Warszawa bez sygnału gps, bez spoilerów, ale jest mapa!" z Efedryną:* Dzięki!

Znaleziona podczas spotkania Warszawa nocą II.

Spotkaliśmy w miejscu ukrycia kesza nietoperza. Mam nadzieję, że nie spaliliśmy mu miejscówkiDzięki za skrzynkę i pokazanie miejsca.

znaleziona podczas wspólnego wypadu na Pragę w związku z wydarzeniem Warszawa nocą II

Znaleziona podczas spotkania Warszawa Nocą 2.

Pozdrawiam i dziękuję - Sebek

Znaleziona podczas Warszawy Nocą II. Dziękuję i pozdrawiam!

Szybko i sprawnie! Podczas Warszawy Nocą II. TFTC!

YEAH!!! Warszawa Nocą II - super świetny event! Kesz zdobyty zbiorowo, podczas tego spotkania. W takim składzie nie mogło być inaczej, więc kesz padł bardzo szybko. TFTC

Razem z wesołą ekipą podczas nocnej wyprawy , dzięki za kesza :)

Kesz znaleziony podczas spotkania Warszawa Nocą II. Dzięki za skrzynkę :-)

Podczas Warszawa Nocą II :)

wspólnie z ekipą Warszawa Nocą II. TFTC

Znaleziona podczas spotkania Warszawa nocą II.

skrzynka znaleziona, uzupełniona w długopis

w środku brak fantów.

zostawiony delikatny kwiatek :)

 

Znaleziona, ale leżała rozbebeszona na ziemi. Co ciekawe pojemnik był cały i obok leżał cały suchy logbook. No to włożyłem go do pojemnika, zamknąłem i położyłemtak jak sugerował spojler. TFTC!

skrzynka znaleziona, logbook zamoczony mimo szczelnej skrzyneczki i folii maskującej

Znaleziona.Potwierdzamy wilgoć;wpisaliśmy się do tymczasowego logbooka,który niestety też już jest wilgotny. Dzięki za kesza.

Skrzynka bardzo trudna do znalezienia(szczególnie w nocy;)).

Współrzędne zaprowadziły nas na środek wyburzonego magazynu, miejsce wydawało się bez sensu ze względu na to że miało być wysoko... Więc przekopaliśmy cały opuszczony budynek mieszczący się nieopodal,mur, drzewa...

Znaleźliśmy w ostatnim miejscu w którym sprawdziliśmy, dosyć już zrezygnowani;)

Kesz bardzo zamoknięty, przydałoby się wymienić.

Ciekawe miejsce. Niby wygląda na ostoję wszelkiego meliniarstwa, a spotkałem tam młodą dziewczynę spacerującą sobie z psem... Skrzynka leżała na ziemi, ale była nienaruszona, więc położyłem ją z powrotem na ziemi.
Logbook kompletnie zamoknięty, włożyłem więc nowy, tymczasowy, do którego się wpisałem.

Tabliczki "obiekt zabytkowy" powoli stają się moim hobby - zwłaszcza, jeśli wiszą na popadających w ruinę ceglanych budyneczkach, wyraźnie zamieszkiwanych przez bezdomnych (choć było zbyt zimno). Chronimy? Chyba nie. Po co w takim razie tabliczka?

Razem z undine i rerem stanęliśmy na wysokości zadania (a było wysoko).

znaleziona z rer i rogatym:) cóż mogę powiedzieć, skrzynka dla wysokich osób;)

Ciekawe miejsce i okolica - zwłaszcza urocze były dzieciaki biegające nieopodal z widłami ;)

Rzeczywiście odlożona "trochę wyżej" ;)

Lubię takie miejsca .Dzięki i pozdrawiam.

Nastawiałem się tu na niewiadomo jakie koszary. Jednak rzeczywistość okazała się inna. Kesz nawet szybki, rach ciach i do auta ;)

szukalem szukalem tam gdzie trzeba i nic dopiero pozniej sie rozejrzalem i zobaczylem kesza rozrzuconego po pomieszczeniu pozbieralem co sie dalo i schowalem troche wyzej moze tam nikt nie zajrzy

brak pisadla

t<br /> Zawsze było jakoś nie po drodze. Ale w końcu się udało.<br /> Dzięki za pokazanie miejsca.

Dziura w płocie powiększyła się do kilku przęseł także na razie nie ma problemu z przechodzeniem. Ruch też się zwiększył, bo natknąłem się na wyprowadzających pieski :)

Bez wymiany.

Śmy się z PUGiem II minęliśmy

Kolejna fajna praska ciekawostka !martuś została z rowerami, a ja poleciałem po kesza, koordy wskazały na krzak ale miejsce ukrycia intuicyjne :)

coś się w okolicy zaczyna dziać, miejmy nadzieję że nie inwazyjnie dla kesza !

+3

Wydaje mi sie ze koordy w opisie wskazywaly na dziurę, która obecnie jest juz załatana, bo siatka wygląda na całkiem nową. Ale kilka metrów dalej za bordowymi krzakami jest przerwa w siatce i na luzie można tamtędy wejść na terenreszte opisal r00t7, dzieki!

Fajnie skitrane. Szukałam po nocy, z latarką od Meteora. Nie pomagał, musiałam gmerać na czuja bo nawet opisu mi świnia nie przeczytał. To była druga sprawdzana miejscówka. Spora skrzynka :)

out: pamięć

in: marker, parasolka i 2 GK w tym panna IV (nie wiem dlaczego nie było jej widać w geokwietniku mimo zalogowania)

edit: Nie widziałam GK łuska, może przeczoczyłam...

Mieszkańców nie spotkano, tylko jedna pani z pieskiem przechodziła.&lt;br&gt;&lt;br&gt;<br /> out: karta MTG<br /> &lt;br&gt;in: maskotka Romek, GK The Good Die Young

Razem z COZĄ

Tylko wpis

Już raz tu byłem samotnie, niestety bez powodzenia, bo wtedy miejsce było okupowane przez miejscowych lokalsów. Dziś nikt nie przeszkadzał. Musieliśmy tylko chwilkę przeczekać panią z pieskiem. Znaleziona w towarzystwie Czarkowatego. Bez wymiany.

x61

nie zaglądałem ostatnio na OC, i przez to ne zauważyłem skrzynki oddalonej ode mnie o 700m :] wieczorny spacer sobie zrobiłem,  a że teren znam na pamięć to nic trudnego. fajna skrzynka w fajnym miejscu.

in: karta MTG (magic the gathering)

out: zakładki indeksujące

Szybka skrzynkaCertyfikat zostaje u nas a Geokret wyruszył w dalszą podróż. Tamtejsi mieszkańcy pewnie na zakupach. Żywej duszy nie było.