Z muralem problemu nie było - wielokrotnie widziany. 
Kesza za pierwszym podejściem nie znaleźmy szukając w grupie. 
Za drugim razme szukałem sam i po minucie kesza miałem. Trudność tu chyba polegała na tym, by się zorientować, iż macane coś to jest kesz do wyciągnięcia.
Dziękuję za skrytkę.

Czyli można się spodziewać, że będą jeszcze serie o Jarosławie Paterze i Edwardzie Popielskim? Czytałaś już?

Będę czekał. Dzięki.

Wujek google wie gdzie jest Krajewski, więc nie było problemu ze znalezieniem miejsca. Keszyk sprytnie ukryty.

Dziękuję.

Znaleziona za drugim podejściem:) Dzięki!

Ładny mural. Celna podpowiedź, miejsce dość nieoczekiwane. Dzięki

Reaktywacja na miejscu, czeka na poszukiwaczy :)

Mural fajny.. Z keszem było gorzej ale dobra dusza Wesker oddzwonił i pomógł. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Dziękuję, znalazłem.

Ukrycie keszyka ciut zaskakujące, ale podpowiedź po fakcie odkrycia kesza bardzo trafna. Zaczynam serię :Dzięki!

Znaleziona razem z izeq, zaległy wpis

Udało się namierzyć Marka na muralu. Dzięki za skrzynkę. Na początku zakładałam inne ukrycie, ale po chwili udało się trafić.

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

Bardzo dziękuję za kesza, znaleziony na wspólnym wypadzie z areckis i Miki. -wpis jako BAM.

Pięknie dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczki.

Ekipą BAM. (Badzia Gadzia, areckis, Miki.)

Dzięki

Tego nie musiałem rozkminiać długo - wiedziałem , gdzie jest. Wszak kiedyś zastanawiałem się nad okeszowaniem murali, ale w praktyce nie było tego tak wiele. Dużo zostało uczynione w tej kwestii przez ostatnie lata. Zgrabnie schowany, ale w deszczu nie mogłem go wydłubać. Dziękuję pięknie :-)

Drugi dzień we Wrocławiu i leniwego, powolnego keszowania ciąg dalszy. Zagadka wygooglana w domu przed wyjazdem, ciekawy element otoczenia. Keszyk po chwili trafiony - potencjalnych schowków niby niewiele, ale oczywiście i tak był w tym ostatnim ;). Z książek Krajewskiego przeczytałem kiedyś jakąś jedna z serii o Mocku, ale, mimo że sam Wrocław lubię, to jakoś mnie nie wciągnęło i po inne dotąd jeszcze nie sięgnąłem - może kiedyś zrobię podejście do kolejnej

⌚18:21 Jak zawsze zaległy log:

Popołudniowe keszopodróże po działkowaniu.
Skoro jeszcze słoneczko dogrzewa, trzeba ruszyć 4 litery i odwiedzić miejsca dawno nie odwiedzane...
O samym muralu słyszałem jeszcze zanim się pojawił, i zdążyłem nawet kilka razy podziwiać go przejazdem. O keszu przypomniałem sobie niedawno więc dziś podjechałem doczyścić trochę najbliższą okolicę.
Chwila zastanowienia i keszyk zdobyty ;)

illie dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dziękuję, znaleziona!

Odwiedziliśmy Mareczka, i wreszcie trzeba będzie się wziąć za jego książki ;))) dziękuję

cicho i ciemno wiec sprawnie, dzięki :)

#3841

Nigdy wcześniej tego murala nie widzialem. Mały nie jest, a jednak jakoś tak ukryty. Kesz też niełatwy - kilka miejsc sprawdziłem i nic. A takich do ukrycia jest tu trochę. Okazało się, że jest w miejscu które wczesniej sprawdzałem, ale niedokładnie. 

Accidentally spotted while driving home from a Sunday trip. On the other hand it is so big it cannot be overlooked. With K. Thank you for setting.

Poszło nam to błyskawicznie, bardzo fajnie schowana :)

Znaleziona z Weroniką Adamem i Izą. 

Podejście 2 - brak potencjalnych kryjówek. A raczej nic nie znaleźliśmy. Podwórko należy do mało malowniczych. Piękno nabiera tu innego wymiaru. 

Podejście nr 3 - Po chwili poszukiwań Weronika kesza ma w ręce. Jak my to przeoczyliśmy. Przecież sprawdzaliśmy to miejsce dokładnie? Zagadka szybko rozwiązana, Fajnie że bloki zaczynają przyozdabiać murale. 

#1603

Sprawdzono. Skrzyneczka na swoim miejscu :)

Podejście nr 1.  Grafiti namierzone. Potencjalne miejsce obszukane. Kesza nie znalazłem

O tym, że Marka uhonorowano na jednym z budynków Wrocławia dowiedziałam się dopiero z tegoż kesza, dziękuję! Skrzyneczka podjęta na małej wycieczce rowerowej, bo szkoda pogody na siedzenie w domkuPozdrawiam!

FTF

Najpierw inna miejscówka zainteresowała moją osobę i wyglądała bardzo podejrzanie. Może nawet lepiej, że to nie tam bo byłby problem z wydobyciem. Myślę, że z czasem keszerzy i tak się nią zainteresują. A tymczasem kesz w miejscu keszerskiem. Uwaga żeby nie schować zbyt daleko. Wieczorowa pora sprzyja takim poszukiwaniom. Dzięki za kolejnego keszka z serii.