Keszyk sprawnie podjęty, dziękuję:-).

Kesz bezproblemowy. Pozostałość wygląda na resztki peronu po byłym przystanku dla Bobrownik. Dzięki

Znaleziona bez problemu. Dziękuję i pozdrawiam.

Wspólnie z Remol19 i Mazek25

Znaleziono razem z Remol19 i Zasad33 TFTC

Zmieniamy mokrego i wysłużonego logbooka na suchego i świeżego. 

Rowerowo z Mazek25 i Zasad33 po okolicach pięknej Nowej Soli. Wszystko na miejscu. Mikro w środku mokro. 
Dziękuję za pokazanie miejsca,  opis, oraz skrzynkę.  Pozdrawiam  !  

Szybka akcja z Burito Prus. TFTC!

TFTC :')

Dzięki za kesza

Tym razem schowany od tyłu a nie od góry. TFTC

Tftc! W drodze na Zlot OC - dzień 2 biathlon konno-rowerowy - gugiel twierdzi, że to dawny przystanek Bobrowniki Odrzańskie;) Znaleziona jakaś mokrutka reaktywacja, trochę posuszyłam.

Rampampam jest i kesz

odkładajmy troszkę mniej widocznie
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

W drodze powrotnej d o keszowozu  (Zaparkowany w pobliżu skrzyzowania) zobaczylismy ze w trawie leżą  RESZTKI ORYGINALNEGO LOGBOOKA tego kesza!!  Ta mikro magnetyczna reaktywacja,w która wpisywalismy sie  1.10 nadal na miejscu, ale skąd w trawie to co było oryginalnym logbookiem ???

Kesz z trudem znaleziony, ale dzięki

Hulajnogowo, piesza sobota KLABów (z grzybami w tle). Ostani na dzis z tej strony. Troche zaczyna siapic.  Szybki lyk z termosa i wracamy keszorydwanu. Ps. To ze wysoko to nie taki problem, ale E logbook.mokry to bardziej. Mikrus nie szczelny chyba

Dzięki za skrzynkę.

Wakacyjne keszowanie:). Z rubinkiem, whateverem i Tisią. dziękuję za kesza ! Pzdr . Ścieżka rowerowa pierwsza klasa, wszystko tu jest super

Piękna trasa rowerowa, fajne kesze . Jestem mega zadowolony. W 4 osobowej ekipie. Dziękuję serdecznie

Znaleziony rowerowo wspólnie z Whateverem i Rubinami :)

Super ścieżka, bardzo przyjemne keszeDziękuję!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Wspólne rowerowanie z Tisią, Nannette i Rubiem, świetne kesze i jeszcze lepsza rowerostrada :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dziękuję bardzo za świetnie przygotowaną trasę i przyjemne keszyki, gdzieniegdzie trochę wysoko, ale dawaliśmy radę ;)) wszystkie kesze są bardzo mugoloodporne i to jest na plus, a cudne widoki na drugi plus. Keszyk ok, dzięki.

Szlakiem linii kolejowej 371, czyli cudowna przygoda na pieknym keszerskim szlaku,bardzo dziekuję, jestem zachwycona :)

Kolejny malowniczy odcinek za nami, a rampa też urozmaica kolejowe klimaty :)

Rowerowe keszowanie trasą 371 z Otynia do mostu w Stanach.

Dzięki za skrzynkę na łonie natury :)

Dziękuję za kesza.

Dziękuję za kesza

Bardzo dziękuję za założenie skrzynki. Urlopowo z moku.stg, kurierem i maluchami :)

Urlopowo z kurierem,m_si, fasolkiem i brokułem. Dziękuję za kesza

Kolejny dzień rowerowania po lokalnych ścieżkach i miasteczkach. Wraz z moku,m_si i reszta warzywniaka.

Rowerowe zdobywanie geościeżki 371 z moim kompanem doli i niedoli, dzięki za kesza.

Skrzyneczka na miejscu. Dzięki

Znaleziona

Jeszcze nie ma śniegu, jeszcze jest na tyle ciepło, że rowerowa wycieczka nie jest ekstremalnym wyzwaniem i w dodatku dziś bez deszczu. Ponieważ wszyscy mieliśmy dziś wolne od swoich zajęć więc wybraliśmy się we trójkę, czyli Amelka, Michałek i ja na przejażdżkę geotrasą na ścieżce rowerowej wzdłuż dawnej linii nr 371. Dla mnie była to druga wizyta, dzieci były tu po raz pierwszy. Dziś przejechaliśmy odcinek od Otynia do Konotopu, pokonując w sumie 40 kilometrów. Udało się nam odnaleźć wszystkie kesze schowane na tym odcinku - skuteczność 100 % . Ciekawy jestem, czy na resztę trasy wystarczy nam jedna wizyta, czy więcej (a zostały mi odcinki na początku i na końcu).
Zdecydowana większość znalezionych dziś keszy jest w bardzo dobrym stanie, a wszystkie świetnie przygotowane, w dobrze dobranych miejscówkach, z porządnie wykonanymi maskowaniami i (z jakimś tam wyjątkiem) dokładnie na współrzędnych. Naprawdę sama radość z takiego keszowania ! Muszę nagrodzić trud założycieli jakimiś Favami...

Jedyne, co dzisiaj mi się nie podobało (ale to wkurza mnie zawsze), to maniera wkładania logbooków do wąskich pojemników (np. typu "PET"), grzbietem do środka - a w ten sposób włożone logbooki znajdowałem dziś nagminnie. Często później bardzo trudno wyciągnąć taki logbook (kartki przy otworze rozkładają się jak wachlarz i blokują wyciąganie) zwłaszcza jeśli zamoknie lub zostanie pognieciony. Tak więc apeluję do keszerów: wkładajcie logbooki "grzbietami" do góry !!!

Skrytka znaleziona z tatą krogulcem i Michalem09. TFTC

Padać zaczyna, a miało byś słonecznie.

My się śpieszymy a właśnie teraz ruch się zrobił i trzeba czekać!

#3548

Another bike-in. 

Rampa pam pam pam, no i kesz w naszych rękach. Można z czystym sumieniem jechać dalej. Dzięki.

Ostatni dzień czasu letniego, ekipa na drugą połowę 371 bez zmian: gura, Wesker, Meksha i ja. Piękna jesień dokoła, zatem ruszamy na rowerowy szlak keszykowy! Jest rampa i choć wydawałoby się, że leży wśród pól - to ruch w tej okolicy mieliśmy niemały, musieliśmy przeczekać kilku spacerowiczów :D

Wczoraj dostałem zaproszenie na niedzielny wyjazd to nie wypadało Ciacholowi odmawiać i wybraliśmy się na kesze ścieżkowe - tym razem samochodowo-pieszo. Rano trochę chłodnawo, ale pogoda bardzo fajna, a im później tym robiło się cieplej, więc warunki sprzyjały. Tu obawialiśmy się, że kesza mogło wciąć, bo maskowanie wisiało na zewnątrz, ale okazało się, że po prostu ktoś nie odłożył dokładnie i kesz jest gdzie trzeba - odłożyliśmy jak należy.

Wspólne bobrowanie z borkiem99. Dzięki za kesza:)

Dzisiaj, korzystając z iście letniej pogody (ponad 20 stopni w cieniu) postanowiłem rozprawić się z dalszą częścią serii na ścieżce "Kolej na rower". Nie wiedziałem jak wyjdzie mi z czasem i ile uda mi się zebrać, ale ostatecznie udało się więcej, niż przypuszczałem, czyli odcinek od Lipin do Nowej Soli, czyli dokładnie 20 keszyków. To już 3 etap podejmowania keszy z tej serii, ale za każdym razem świetnie się bawię znajdując kolejne, super przygotowane skrytki. Uwielbiam tą ścieżkę i zawsze chętnie tu wracam, a te kesze, to pretekst to częstszych odwiedzin. Mój ulubiony punkt trasy, to oczywiście most w Stanach, zawsze tu staję i robię sobie fotkę. Co do keszy, to powtórzę się i powiem, że bardzo mi przypadają do gustu, każdy jest perfekcyjnie przygotowany i ukryty w inny, ciekawy sposób. Fajnie, że autor pokusił się o takie przedsięwzięcie, za co należą się laury. Dobrze, że jeszcze trochę keszy mi zostało z serii, tylko nie wiem kiedy uda mi się tak daleko zajechać. Może w przyszłym roku... Dziękuję bardzo za przygotowanie keszy i pozdrawiam :)

Z widokiem na Bobrowniki. Rowerowe 371 z kefirem, dzięki!

Zdobyta podczas 1,5 dniowej wyprawy rowerowej w celu zwiedzenia trasy 371 oraz okolicznych miejscowości. Razem z nieska i naszymi dzielnymi rumakami. Pogoda lepsza niż w maju!

 

Pozdrawiam, kefir.

Znalezione na GC.

10.09.2021

Dzięki  za  kesza. 

Znaleziona na GC. Więcej w logu na geocaching.com

Pozdrawiam
Art_noise